Marzysz o podróży życia, ale Twój budżet niekoniecznie współgra z cenami biletów lotniczych? Dobrze trafiłeś! W dobie drożejącego życia i dynamicznie zmieniających się cen, planowanie taniego lotu to sztuka, ale dobra wiadomość jest taka, że można się jej nauczyć. W tym poradniku zdradzę Ci, jak złapać najlepsze okazje, gdzie szukać tanich biletów i jak latać za grosze – nawet z drugiego końca Europy.
Pierwsza zasada taniego latania brzmi: szukaj biletów wcześniej, ale nie za wcześnie. Zwykle najlepsze ceny pojawiają się między 6 a 8 tygodniami przed planowanym wylotem. Jednak jeśli celujesz w sezon wakacyjny, lepiej być czujnym już 3–4 miesiące wcześniej.
Oto niezawodne miejsca i narzędzia:
Ustaw alerty cenowe porównywarek i sprawdzaj różne kombinacje terminów. Zapisz się do newsletterów linii lotniczych i sprawdzaj wiadomości – być może dostaniesz powiadomienie o okazyjnych biletach. Warto też śledzić profile na Facebooku i Instagramie takie jak Fly4Free, Mleczne Podróże czy Tanie loty, gdzie publikowane są posty o promocjach na bilety.
Jeśli masz możliwość dopasowania urlopu do najtańszego lotu (a nie odwrotnie), Twoje szanse na tani bilet rosną zasadniczo. Nie ograniczaj się tylko do swojego najbliższego lotniska – czasem opłaca się dojechać kilkaset kilometrów dalej.
Przykład? Lot z Berlina do Bangkoku potrafi być o kilkaset złotych tańszy niż z Warszawy. A jeśli dobrze poszukasz, bilety do Azji z Pragi czy do Arabii Saudyjskiej z Budapesztu są tańsze niż bilet Intercity z Krakowa do Gdańska.
Loty bezpośrednie są wygodne, ale przesiadki to często bilet do oszczędności. Przykład: lot z Krakowa do Lizbony z przesiadką w Mediolanie potrafi kosztować 300 zł mniej niż bezpośredni lot z Warszawy. Przesiadek wymagają zwykle trasy międzykontynentalne. Wtedy czas oczekiwania na następny lot można wykorzystać na szybki city break, zwłaszcza jeśli dotąd nie byliście w tym mieście. Zaplanujcie zwiedzanie najważniejszych atrakcji, jakiś posiłek i odpoczynek przed dalszą trasą. Kto wie, może w ten sposób znajdziecie cel następnej wycieczki?
Kiedy mówimy o tanim lataniu, nie sposób nie wspomnieć o tanich liniach lotniczych. Ryanair, WizzAir, EasyJet – to one umożliwiają nam weekend w Rzymie za 200 zł albo tygodniowy relaks w Grecji poniżej 500 zł (w obie strony!). Mniej znane linie lotnicze, to Norwegian, Eurowings, Turkish Alirlines, a na innych kontynentach Air Asia, Flydubai czy AirArabia.
Ale uwaga! Cena biletu to dopiero początek. W tanich liniach obowiązuje zasada: im mniej masz, tym lepiej. Podstawą jest niewielki bagaż podręczny, a konkretnie plecak lub walizka kabinowa w konkretnych rozmiarach, podanych przez konkretną linię lotniczą. Na przykład bagaż podręczny WizzAir powinien mieć wymiary 55x40x23 cm. Podobne wymiary obowiązują u innych tanich przewoźników. Jedno jest pewne: lekki bagaż podręczny to Twój najlepszy przyjaciel – małe wymiary, brak dodatkowych opłat, a przy dobrej organizacji – zmieścisz w nim cały tydzień wakacji. Serio!
Oczywiście, jeśli jedziesz do rodziny lub planujesz dłuższy pobyt, warto rozważyć bagaż rejestrowany. Ale kup go wcześniej online, nigdy na lotnisku – wtedy różnica w cenie potrafi być trzykrotna! Jeśli musisz lecieć z dużym bagażem, to porównaj ceny lotów różnych przewoźników. Może się okazać, że lot z narodowym przewoźnikiem będzie tańszy, niż podróż tanią linią lotniczą.
Godzina wylotu też ma znaczenie. Loty bardzo wcześnie rano lub późno w nocy są zwykle tańsze, bo mniej ludzi jest gotowych wstawać o 3:00. Jeśli nie boisz się porannego zrywu lub nocnej podróży – masz szansę na ekstra oszczędność.
Dodatkowo – wtorki i środy to zazwyczaj najtańsze dni na loty, zwłaszcza poza sezonem. Z kolei weekendy to raj dla linii lotniczych, ale koszmar dla Twojego portfela.
Podstawowa cena biletu to jedno, ale zwróć uwagę na:
Klikaj, sprawdzaj filtry, czytaj. Czasem bilet za 109 zł kończy się kwotą trzy razy wyższą tylko przez brak czujności.
Kupowanie tanich biletów to nie magia, tylko kombinacja cierpliwości, wiedzy i sprytu. Poluj na okazje, pakuj się w bagaż podręczny, rozważ alternatywne lotniska i nie bój się przesiadek. A przede wszystkim – nie daj się zwieść „super ofertom” bez przeczytania szczegółów. Podróże nie muszą kosztować fortuny. Czasem wystarczy tylko wiedzieć, gdzie i jak szukać. No to... gdzie lecisz następnym razem?