Trójmiejski Park Krajobrazowy to nie tylko obszar znajdujący się w najbliższej okolicy Trójmiasta. Jego granice sięgają znacznie dalej. Skrywa się w nim wiele ciekawostek przyrodniczych, jak chociażby rejon tzw. Bieszkowickich Moczarów. Nietrudno domyślić się, że teren ten obejmuje przede wszystkim rejony bagienne. Ułożona przez nas trasa pozwala zapoznać się nie tylko z malowniczymi torfowiskami, ale również małymi jeziorami, które skrywają się wśród tutejszych lasów. To wspaniały obszar dla rekreacji i sportu o każdej porze roku.
W okolicach Trójmiasta mamy wiele interesujących jezior i jeziorek. Jedne, z uwagi na występowanie wokół nich rzadkich gatunków roślin i zwierząt, objęte są ścisłą ochroną, inne udostępnione pod wypoczynek i kąpiele.
Wśród Bieszkowickich Moczarów, które odwiedzaliśmy już kilkukrotnie zarówno na rowerach jak i pieszo, skrywa się kilka ciekawych akwenów, których wody należą do jednych z najczystszych w okolicach Trójmiasta. Nic też dziwnego, że latem zjeżdżają się tu tłumy plażowiczów, którzy nie przepadają za słoną wodą morską. Do tzw. Bieszkowickich Moczarów oprócz okolicznych jezior: Bieszkowickiego, Zawiat i Borowo zalicza się także mniejsze akweny, jak: Jezioro Pałsznik, Krypko, Wygoda, Rąbówko oraz Borowe Oczko. Pierwsze trzy objęte są ochroną i kąpiel w nich jest zabroniona. Zimą jeśli lód jest na tyle gruby aby pojeździć na łyżwach najlepiej nada się zamknięty zbiornik płytkiego jeziora Zawiat.
Proponowana przeze mnie trasa:
Trasa, którą pokonuję dość często zarówno rekreacyjnie jak i treningowo jest krótka. Jej dystans oscyluje w granicach 20-25 km, w zależności od wariantu, który wybiorę, wszak nie zawsze jest to ta sama pętla. Jej trasa uzależniona jest od pory roku i panujących warunków. Zimą, gdy jest dużo śniegu, nie wszystkie odcinki są przejezdne, ale w dniu kiedy wybrałem się na przejażdżkę było dobrze.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj