Dzisiaj randez - vous zjeziorami. Na początek zmierzam przez Radzionków do Świerklańca i zalewu Kozłowa Góra na Brynicy - zbiornik zaporowy utworzony w 1939r. w celach militarnych. Przejeżdżam przez zaporę i kieruje się w stronę Dobieszowic gdzie skręcam w lewo i dojeżdżam do kameralnego zalewu Rogożnik - czyli zalanych wyrobisk piasku podsadzkowego. Obrzeżami zalewu mijając ruiny mostu docieram do asfaltowej drogi gdzie skręcam w lewo i po kilkuset metrach w prawo zmierzając do Twardowic. W Twardowicach chcąc sobie skrócić drogę wjeżdżam na gruntówkę prowadząca na wzgórze. Niestety na szczycie droga gruntowa się kończy (widoki za to niezłe) i z góry po pszenicy i ugorach doczłapuję się z powrotem do asfaltu. Dalej przez Toporowice docieram do jeziora Przeczyckiego - zbiornika zaporowego na Czarnej Przemszy . Jak widać na zdjęciu sezon żeglarski się zaczął. Dalej jadę w kierunku Podwarpia przekraczając DK 86. Z kolei w Zawarpiu - wiatrak - ciekawy, czyżby knajpka ???. Ale kto go znajdzie na takim odludziu - może po prostu domek letniskowy pasjonata Holandii (i wina). Tak blisko więc wstyd nie wstąpić do Siewierza skręcam więc w lewo i ściezką rowerową dojeżdzam do wschodniej częćci zalewu. Za zalewem znowu w lewo i prosto do Siewierza na Zamek Biskupi. Obok zamku kilku wojaków z Grupy Rekonstrukcji Historycznej 72 Tulskiego Pułku Piechoty maltretuje bagnetem worek z sianem i ciekawostka obok '''funkel nówka nie śmigany '''. Z Siewierza tą samą trasą wracam do Zawarpia i dalej szlakiem rowerowym jadę w kierunku zbiornika Kużnica Warężyńska - jakżeby inaczej zalanej kopalni piasku podsadzkowego. Na zalewie sporo motorowodniaków na skuterach a na nadbrzeżnej trasie multum rowerzystów, rolkarzy i spacerowiczów. Rzut oka jeszcze na zbiornik Pogoria III i powrót do Bytomia przez Sarnów, Psary, Wojkowice i Piekary Śląskie.
Skomentuj