Aby zaoszcz3edzic na czasie i silach dzien zaczynamy troche "oszukujac" tzn. korzystajac z dobrodziejstwa kilejki linowej ktora wywozi nas z polozonego w dolinie Zinal na Sorebois skad i tak czeka nas jeszcze dobra chwila podejacia na sama przelecz (Col de Sorebois). Juz z gornej stacji kolejki podziwiamy piekne widoki na naprawde wysokie szczyty, z Weisshorn na czele. Z Col de Sorebois widoki jeszcze rozleglejsze, miedzy inny,i na zapore Moiry i sztuczne jezioro. Tam tez pozniej schodzimy i maszerujemy wzdluz jeziora. Przy poludniowym koncu jeziora zaczyna sie widok na Lodowiec Moiry i mozna tez wypatrzyc maly punkcik - schronisko Moiry gdzie musimy sie jeszcze wdrapac i tam spedzic noc.