Magurka Wilkowicka (909 m) – czwarty co do wysokości szczyt Beskidu Małego, który jak się okazuje wcale nie jest taki mały :) Na szczycie znajduje się schronisko oddane do użytku w 1903 r. Niestety drewniana konstrukcja dwukrotnie doszczętnie spłonęła i dopiero murowana z kamienia w 1913 r. przetrwała do dnia dzisiejszego. Wyruszamy z Czechowic-Dz. i przez Bielsko-Białą dojeżdżamy do Wilkowic. Stąd zaczyna się wyczerpujący podjazd na Magurkę, który wyciśnie z nas sporo potu. Do samego szczytu prowadzi droga asfaltowa, o dużym stopniu nachylenia, miejscami dochodzącymi do 15% Początkowo miałem zamiar skrócić trochę trasę i pojechać zielonym szlakiem pieszym. Okazało się jednak, że nie był to dobry pomysł i musiałem zawrócić. Po zdobyciu upragnionego szczytu pojechałem jeszcze kawałek w kierunku Czupla, by spojrzeć na górę Żar. Droga powrotna niebieskim szlakiem na przełęcz Przegibek, dalej przez Straconkę do Bielska i Czechowic. Nie wiem czy nie lepszym rozwiązaniem było pojechać zielonym szlakiem, gdyż niebieski momentami jest bardzo trudny i niebezpieczny.
Skomentuj