Z Schroniska Szwajcarka do Bolkowa
W ostatnim dniu wędrówki główną atrakcją było zwiedzanie ruin zamku Bolczów.
Cały dzień poruszamy się szlakiem zielonym spokojnie najpierw a przed samym zamkiem troszkę ostro w górę , obserwując ruiny od dołu i obchodząc je prawie dookoła . Sam zamek wkomponowany w skały robi wielkie wrażenie można praktycznie wszędzie wejść a widoki z góry są super. Po wyjściu z zamku schodzimy do Janowic Wielkich , a po przejściu przez miasteczko zaczynamy wspinać się na Różankę na której kiedyś było niemieckie schronisko ale po wojnie zostało spalone przez Sowietów. idziemy dalej grzbietem z którego schodzimy do Płoniny gdzie na szczycie wzgórza jest kolejny zamek ale był w remoncie i do niego nie zajrzałem .
Praktycznie aż do Bolkowa idziemy prostą drogą ja zboczyłem tylko na szczyt Poręby z którego pożegnałem widok na Karkonosze.
Do Bolkowa docieram szybko i bez problemów , wpadam na zamek i schodzę do PKS-u gdzie kończę wędrówkę.
Skomentuj