Na zimową wyprawę ruszam w Kotline Kłodzką mam zamiar dojść do Międzylesia z Głuszycy.
Po nocnych eskapadach pociągami o 8 wysiadam na stacji Głuszyca. Chwila na oporządzenie i ruszamy. Idę szlakiem niebieskim do przełęczy Marcowej, droga jest oblodzona więc idę ostrożnie ciągle pod górę w końcu wychodzimy na przełęcz i możemy odetchnąć w bardzo fajnej wiacie. Od przełęczy Marcowej ide szlakiem czerwonym na Włodarza. Na sam szczyt trzeba troszkę odbić od szlaku w lewo, sam szczyt zalesiony z małą formacją skałek. Wracamy na szlak, którym idziemy do przełęczy Sokolej fajna przechadzka otwartymi łąkami i ścieżkami leśnymi. Od przełęczy ruszamy na Wielką Sowę dalej szlakiem czerwonym mijamy dwa schroniska PTTK Orzeł i prywatne Sowa. Na szczyt wchodzi się dojść fajnie bo droga choć ciągle pod górę nie jest zbyt uciążliwa. Na Sowie jest bardzo dobrze zorganizowane miejsce biwakowe a szczyt okrasza piękna biała wieża widokowa, jest też kapliczka. Ruszamy dalej szlakiem czerwonym grzbietem gór Sowich pomału schodząc do przełęczy Jugowskiej. Mijamy częste miejsca biwakowe, pod tym względem góry Sowie są naprawdę dobrze wyposażone. Z Przełęczy schodzimy do schroniska PTTK Zygmuntówka. Od schroniska szlak czerwony pnie się w górę dojść ostro na Rymarza i dalej przez Słoneczną na Kalenice na której jest wieża widokowa. Jako że pogoda dopisała można było oglądać piękną panoramę. Ruszamy dalej odbijamy z szlaku na Żmij gdzie jest miejsce do startu paralotniami i schodzimy do Bielawskiej Polanki. Na polance jest kolejny szałas w którym możemy odpocząć. Zmieniamy szlak na żółty i schodzimy nim do Nowej Rudy (Zdrojowisko), po wyjściu z lasu idzie się dojść długo asfaltem przechodząc pod dużym wiaduktem kolejowym. Po dojściu do centrum Zdrojowiska szlak żółty wchodzi na Bogusza niewielką górkę ale podejście jest bardzo ostre. Z Bogusza przyjemnym zejściem schodzimy już do centrum Nowej Rudy. Sama Nowa Ruda jest urokliwym miasteczkiem zwłaszcza wieczorową porą. Na nocleg obrałem wierzę widokową na Górze św. Anny, do której dochodzę szlakiem zielonym,podejście jednak jest miejscami bardzo strome. Sama wieża jest nowo odremontowana i bardzo ładna, z wielką wiatą dookoła.
Skomentuj