Czyste szalenstow :)...ale w koncu po to się zyje. Droga jak droga. Do Orzysza dobrze nam znana z ubieglorocznej wyprawy do Gizycka. Za to juz Elk i dalej to dla nas pierwszyzna :). Ja chyba nawet samochodem nie pokonywalem jej. W Elku zeby dostac sie na trase do Goldapi trzeba bylo pokonac ok 300m szutru no i ...guma.
Za Elkiem zaczely sie drogi z duzym ruchem samochodow...nie wszyscy kierowcy maja litosc dla nas...to przykre...a jesli to sa kierowcy tirow to juz malo przyjemne.
Stanczyki...potega konstrukcji wiaduktow robi wrazenie.
Trójstyk Granic ...fajna sprawa. Ktos kto wpadl na ten pomysl powinien dostac nagrode. Fajnie zrobione. Polecam
Green Velo...faktrm, ze jechalismy szosowkami i bocznych drog unikamy...ale prosba...jesli jest oznaczenie trasy niech oznacza, ze jest to droga gruntowa...na trekingowe rowery byloby to trudne do pokonania...czasem szkoda gum, szprych i obreczy na takie drogi.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj