To była trudna trasa... prawdę mówiąc – jedna z najtrudniejszych jakie wykręciłem ever. Grubo ponad dwa tysiące przewyższeń na odcinku tylko 75 km. Nazwałem ją pętlą sinusoidalną i chyba łatwo się domyślić dlaczego: ostro w górę – szybko w dół, ostro w górę – szybko w dół... i takich odcinków nie brakowało. W kilku miejscach – przyznaję – było bardzo ciężko i bez wypychu się nie obyło, ale za to te jesienne górskie widoki....! Nie do opisania...
Więc jeśli – podobnie jak ja – jesteście gotowi za widokowe doznania zapłacić piekącymi udami i płucami koniecznie musicie tę pętlę wykręcić.
W linku poniżej krótka relacja
https://youtu.be/HcmHk14XHVc
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj