Dziś spradzam jesień na pograniczu czesko - słowackimjednocześnie korzystając z pięknych winkli na okolicznych drogach.
Start z Rybnika i nie wiedzieć czemu jadę do Raciborza. Chyba przyzwyczajenie, bo ostatnio zawsze jeżdziłem jakoś tam. Po dojechaniu tam zawracam na Krzyżanowice i Bohumin, gdzie wlatuję na czeską autostradę, zaraz jednak z niej zjeżdżając na trasę 56, która prowadzi w pobliże granicy ze Słowacją.
Na miejscu odwiedzam zaporę na zbiorniku Šance, a potem już winkle i pogranicze. Przypadkowo znajduję piękną drogę na Sulov, z którego rozpościera sie piękny widok, częściowo dziś zasłonięty przez chmury.
Następnie powrót do domu przez Wodzisław Śląski.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj