Sezon narciarski już za nami, czas wyciągnąć rumaka z garażu i sprawdzić jego stan techniczny przed zbliżającym się sezonem rowerowym. Korzystając z pięknej, słonecznej pogody pojechałem na przejażdżkę w poszukiwaniu oznak nadchodzącej wiosny. Zatoczyłem pętlę jadąc z Czechowic-Dz. przez Goczałkowice-Zdrój, Zabrzeg, Bronów i Ligotę. Ze względu na błotnistą nawierzchnię, unikałem ścieżek i szlaków prowadzących przez lasy, podróżując głównie drogami asfaltowymi, co nie przeszkodziło w obcowaniu z przyrodą. W krajobrazach pojawiło się już dużo zieleni, co napawa nadzieją rychłego nadejścia wiosny Po drodze udało mi się też spotkać zwierzęta, zarówno domowe jak i dzikie.
Skomentuj