Położone na wysokości (1146 m n.p.m.)To właśnie z tego miejsca rozpoczynamy wczesnym rankiem naszą wyprawę. Dlatego musimy dotrzeć już tutaj poprzedniego dnia i spędzić noc w jednym z pokoi. Schronisko posiada 121 miejsc noclegowych, a także węzeł sanitarny oraz bazę gastronomiczną. Znajduje się w górnej części Doliny Chochołowskiej, na obrzeżach Polany Chochołowskiej i stanowi najlepszą bazę wypadową w Tatry Zachodnie.
Poprzedniego dnia do schroniska dostaniemy się pokonując zielony szlak biegnący dnem Doliny Chochołowskiej, w swojej końcowej części przecinający malowniczą i rozległą Polanę Chochołowską. To największa polana w polskich Tatrach. Na fotografii widoczne pozostałości dawnych pasterskich szałasów. Po prawej Kominiarski Wierch. Warto także zobaczyć drewnianą kapliczkę zlokalizowaną na obrzeżach polany, wiedzie do niej czarny szlak.
Po opuszczeniu Schroniska PTTK na Polanie Chochołowskiej, kierujemy się zielonym szlakiem w górę Wyżniej Doliny Chochołowskiej. Początkowo towarzyszy nam świerczyna, później możemy obserwować młode drzewka zarastające stopniowo część Hali Chochołowskiej.
Zbliżając się do grzbietu Tatr Zachodnich, wychodzimy na Halę Chochołowską. Dzięki kulturowemu wypasowi owiec ta część Hali nie zarasta jeszcze lasem.
Po wspinaczce na grzbiet Tatr Zachodnich, możemy przyjrzeć się w całości Wyżniej Chochołowskiej Dolinie oraz trasie którą jak do tej pory pokonaliśmy. Na fotografii widoczna m.in. Hala Chochołowska a w dole Polana Chochołowska.
A przed nami pierwsze wyzwanie - Wołowiec
Panorama ze szczytu – przez wielu uważana za jedną z najrozleglejszych w całych Tatrach. W dali widoczne Tatry Wysokie.
Rohacze, Ostry i Płaczliwy w pełnej krasie widziane z okolic Jamnickiej Przełęczy
Ubezpieczony łańcuchami, najbardziej eksponowany odcinek na trasie. Ciągnie się przez około 10 metrów. Znajduje się przed szczytem Rohacza Ostrego, po jego obu stronach rozpościerają się urwiska. Na fotografii, po lewej stronie widoczny Wołowiec, a po prawej Jamnickie Jeziora.
Rohacz Ostry (2088 m n.p.m.)
Przełęcz Rohacka, za nami Ostry Rohacz …
… a przed nami Rohacz Płaczliwy
Rohacz Płaczliwy (2125 m n.p.m.)
W kierunku północno-wschodnim. Na pierwszym planie Tatry Zachodnie, w oddali Tatry Wysokie
W kierunku północno-zachodnim, na Rohacką Dolinę i Smutną Dolinę. To właśnie tędy w dalszej części wyprawy będzie prowadziła nasza trasa. Widoczne także Rohackie Stawki, a na linii horyzontu Babia Góra.
Kolejny przystanek na naszej trasie. Czeka nas teraz zejście do malowniczej, ukształtowanej przez lodowiec Smutnej Doliny
Przez Smutną Dolinę a dalej przez Dolinę Rohacką biegnie kolejny etap naszej wyprawy. Po prawej widoczne zdobyte dziś przez nas szczyty, Rohacz Płaczliwy, Rohacz Ostry i Wołowiec.
Smutna Dolina doprowadzi nas do Doliny Rohackiej. Za naszymi plecami widoczne oba Rohacze
Tutaj możemy uzupełnić zapasy wody bądź odrobinę się schłodzić. Szczególnie docenimy to miejsce, mając w nogach te wszystkie przebyte dziś kilometry… no ale to jeszcze przecież nie koniec ;) Nie ma co tutaj jednak zabawiać zbyt długo, bowiem kolejny przystanek również pozwoli zregenerować nam siły.
Położona na wysokości 1380 m n.p.m. baza gastronomiczna w Dolinie Rohackiej. Funkcjonuje jedynie w sezonie letnim. Tutaj można przez dłuższą chwilę odpocząć i zregenerować siły po długiej wędrówce.
Niewielkie, płytkie jeziorko przy Tatliakovej Chacie.
I znowu w górę, wspinaczka zielonym szlakiem na przełęcz Zabrat. Widoczne oba Rohacze.
Przełęcz Zabrat (1656 m n.p.m.)
Ostatni przystanek na naszej trasie, teraz już tylko ok. jedna godzina marszu w dół do Schroniska PTTK na Polanie Chochołowskiej i pętelka zostanie zamknięta.
Widok na grań Tatr Zachodnich. Widoczne m.in. Rakoń i Wołowiec a także wierzchołki obu Rohaczy.
Skomentuj