Zimowa wycieczka w Gorce nie zapowiadała się wcale zimowo, śniegu niema a pogoda bardziej wiosenna niż zimowa. Ale w dniu wyjazdu zaczęło padać a temperatura przyjemnie spadła poniżej 0.
Z Łopusznej na Turbacz idziemy szlakiem Niebieskim aż do samego schroniska potem na szczyt można podskoczyć szlakiem czerwonym, mi nie chciało się robić takiej pętelki i odbiłem wcześniej i na szczyt wszedłem na przełaj . Bardzo przyjemnie brnąc w śniegu po kolana :)
Ze szczytu zszedłem do schroniska i tam połączyłem się z resztą ekipy. Po krótkim odpoczynku ruszamy dalej szlakiem czerwonym w kierunku Lubania. A śnieg wciąż pada, dopiero od Kiczory zaczyna się rozpogadzać i na przełęcz Knurowską schodzimy już w pięknym słonku. O ile podejście na Turbacz od Łopusznej jest długie i w miarę łagodne, to zejścia za Kiczorą jest dojść strome.
Na przełęczy ruszyłem dalej sam reszta zeszła w dół drogą. Idąc dalej szlakiem czerwonym przed Lubaniem odbijamy w prawo na szlak żółty którym schodzimy do Kluszkowic a tam łapiemy PKS z powrotem do Łopusznej.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj