To jedna z dłuższych trasa, a możemy ją jeszcze sobie
wydłużyć o 9 km, jadąc w połowie trasy z Jaślisk do Szklar czerwonym szlakiem a następnie odbijając w prawo do Lasu Jaworznickiego i w dół na Łysą Górę i Ibocz tzw wariantem terenowym. Stanowi ona zatem prawdziwe wyzwanie nawet dla zaawansowanych rowerzystów. Tym bardziej że i wymagających podjazdów na niej nie zabraknie. Na szczęście trasa główna wiedzie asfaltowymi i utwardzonymi drogami; jedynie odcinkek wariantowy, szczególnie , prowadzą gruntowymi ścieżkami. Przy niepogodzie może być wręcz nieprzejezdny. Nudzić na tej trasie na pewno się nie będziemy. Jest niezwykle urozmaicona: pojedziemy na przemian lasami i fragmentami otwartych przestrzeni, z góry i pod górę (niewiele tu płaskich odcinków), będziemy mijać duże wioski, ale także opuszczone, bezludne doliny. Trasa jest niezwykle kręta
(czeka nas częsta zmiana kierunku i dróg), i przez to trudna również pod względem nawigacyjnym; mapa powinna być niemalże w ciągłym użyciu. Tym bardziej że, pomijając oznaczony szlak rowerowy wzdłuż głównej drogi 897 (a więc zupełnie niepotrzebny), na całej trasie praktycznie nie ma szlaków. Niezwykłą atrakcją tej rowerowej „wyrypy” jest przeprawa wzdłuż niezwykle urokliwego przełomu Wisłoka. Poza terenowymi fascynacjami na trasie
znajdziemy również atrakcyjne obiekty, jednak ich lista nie jest najdłuższa. W połowie trasy znajdują się (we wsiach przy drodze 897) sklepy, istnieje więc możliwość uzupełnienia naszych zapasów spożywczych. Bezwzględnie należy z tego skorzystać, bo później już nie będzie takiej sposobności, a przed nami kawał drogi.
Żródło Beskid Niski na rowerze
Skomentuj