Tatry Dolina Strążyska-Sarnia Skała-Wodospad Siklawica

Drugi dzień wędrówki po Tatarach to łatwiejszy szlak ale tak samo piękne widoki. Startujemy z parkingu u wylotu Doliny Strążyskiej. Przez dolinę idzie się łatwo, miło i przyjemnie. Po około 45 minutach docieramy do końca doliny i przy herbaciarni odpoczywamy kilka chwil. Dalsza trasa to schodami kamiennymi czarnym szlakiem na Sarnią Skałę (1377 m n.p.m). Podejście może nie jest tragiczne, ale po poprzednim dniu i 25 km po górach daje w kość zwłaszcza nogą. Po około godzinie docieramy i podziwiamy z bliska śpiącego rycerza - Giewont :) Kilka chwil na fotki i schodzimy tym samym szlakiem do doliny. Jeszcze postanawiamy zobaczyć Wodospad Siklawica, to raptem 15 minut z doliny. Morsy jak to morsy znalazło się dwóch odważnych co się pod wodospadem zmoczyło :) Wracamy Doliną Strążyską do parkingu. I tak oto kończymy nasz cudowny wyjazd zupełnie niespodziewany z piękną pogodą. Tatry kochamy jeszcze bardziej i niebawem wrócimy :)