Obecnie dom prywatny, czy była tu osada leśna nie dowiedziałem się, nikogo nie zastałem w domu.
Opuszczony budynek nie wiadomego pochodzenia.
Ruiny chaty właściciela pana Rossa nieistniejącego tartaku i młyna z 1928r
Obecnie prywatny ne domu to 1c
Neogotycka, murowana kaplica pochodząca z ok. 1870 roku. W kaplicy została umieszczona figura MB Niepokalanie Poczętej.
Drewniany krzyż w parku przypałacowym
z wyrytymi datami, jedna z przodu: „18.09.1939” i dwie z tyłu: „5 XI 1844” i „1863”
Mało znana leśniczówka na Białym Dworze. Obecnie należy do Bargłówki i ma nr 1.Prywatna od 2003 roku.
Współczesny wygląd zabudowań folwarku „Biały Dwór”
Budynek prywatny obecnie Stowarzyszenie Sportowe Rancho u Marka.
Osada ta obecnie w rękach prywatnych. Nie mogłem zdobyć więcej informacji na temat pochodzenia budynku, gdyż nie zastałem tam nikogo.
Ten znajduje się w sąsiedztwie rudzkiego opactwa i spina dwa brzegi rzeki Rudy.
Brandołka to przysiółek Rud, dawna osada fabryczna założona przez Cystersów w XVI wieku, funkcjonowały tam najpierw fryszerki i kuźnica, a później fabryka drutu i huta;
Dom z napisem QUID AD TE (DLA CIEBIE), to leśniczówka wzniesiona na początku XX wieku, wg legendy podarowana przez księcia von Ratibor ukochanej dziewczynie.
Leśniczówka Wildek z charakterystyczną wieżą konstrukcji szkieletowej z połowy XIX wieku. Według legendy mieszkał tu zły leśniczy Eliasz zabijający obcych pojawiających się w lesie.
Drewniana leśniczówka Krasiejów - JANKOWICE RUDZKIE ul. Wiejska 65. Aktualnie leśniczówka wygląda na opuszczoną, jednak co jakiś czas na podwórku można zauważyć samochody nadleśnictwa. Wzniesiona w XIX wieku przez książęta von Ratibor stale rezydujących wówczas w Rudach.
Od ok 10 lat w prywatnych rękach.
Upamiętniający epidemie tyfusa.
Głaz znajduje się przy wjeździe na teren firmy "Classen-Pol"
Leśniczówka w Zwonowicach prawdopodobnie powstała w 1887 r. z inicjatywy księcia raciborskiego Wiktora.
Prawdopodobnie założona w 1938r, od 2014 roku budynek prywatny.
Na terenie leśniczówki Gzel w Chwalęcicach stoi lipa, mająca obwód pnia 5,00 m. i wiek okuło 300 lat.
Małżeństwo podróżujące z dzieckiem na rowerach miało uzasadnione wątpliwości co do stanu i czy skorzystać z przeprawy przez ten mostek obawiając się o bezpieczeństwo dziecka i swoje. Swoją drogą dziwne, że tym mostkiem nikt się nie interesuje, tak zapewne będzie aż wydarzy się tragedia. Zdjęcie opublikowane za ich zgodą.
Skomentuj