Szlak „Śladami dobrego wojaka Szwejka” – międzynarodowa trasa literacka i turystyczna
Szlak „Śladami dobrego wojaka Szwejka” to niezwykła propozycja dla miłośników aktywnego wypoczynku, historii oraz literatury. Jest to międzynarodowa trasa piesza i rowerowa, prowadząca z Czech przez Austrię, Węgry, Słowację, Polskę aż na Ukrainę. Wytyczono ją w oparciu o miejsca opisane na kartach „Przygód dobrego wojaka Szwejka” Jaroslava Haška – powieści, która w komiczny sposób ukazuje absurd wojennej codzienności i losy zwykłych żołnierzy podczas I wojny światowej.
Polski odcinek szlaku został oficjalnie otwarty w październiku 2004 roku. Oznaczono go charakterystycznymi żółto‑czarnymi znakami, nawiązującymi do barw monarchii habsburskiej. Na trasie ustawiono 20 tablic informacyjnych i aż 80 tabliczek z cytatami z książki, co tworzy wyjątkową atmosferę – każda kolejna tablica przypomina, że jest się nie tylko w przestrzeni geograficznej, ale również w literackim świecie, w którym fikcja i historia przenikają się nawzajem.
Przebieg szlaku „Śladami dobrego wojaka Szwejka” w Polsce i powiązania z powieścią
Polski fragment szlaku odwzorowuje podróż fikcyjnego oddziału wojskowego, który w powieści Haška przemieszczał się przez Galicję. W książce Szwejk dociera tu pociągiem przez Przełęcz Łupkowską, zatrzymuje się w Szczawnem i Sanoku, by dalej maszerować pieszo przez Tyrawę Wołoską, Liskowate i Krościenko, w kierunku Felsztyna, Chyrowa, Dobromila i Przemyśla. Dalej powieściowy bohater wyrusza koleją przez Chyrów i Wojałycz do Lwowa, a potem pieszo przez Żółtańce do Klimontowa Strumiłowej.
Szlak został poprowadzony tak, by rowerzyści i piechurzy mogli podążać domniemaną trasą marszbatalionu 99. pułku piechoty z czeskich Budziejowic. W Polsce zaczyna się on na przejściu granicznym Radoszyce–Palota na granicy polsko‑słowackiej, następnie prowadzi przez Stary Łupków, Komańczę, Rzepedkę, Szczawne, Morochów, Sanok, Tyrawę Wołoską, Zawadkę, Liskowate i Krościenko, aż do przejścia granicznego w Medyce. Szlak łączy się z trasami na Słowacji oraz Ukrainie, tworząc rozbudowaną sieć turystyczną.
Atrakcje na trasie „Śladami dobrego wojaka Szwejka” i krajobrazy
Wędrując lub jadąc rowerem śladem Szwejka, można poznać różnorodne krajobrazy pogranicza karpackiego – malownicze doliny Osławy i Sanu, zalesione wzgórza, spokojne wsie, w których historia przeplata się z codziennym życiem mieszkańców. Trasa wiedzie m.in. przez Komańczę, gdzie znajduje się klasztor Sióstr Nazaretanek, miejsce internowania prymasa Stefana Wyszyńskiego. Po drodze można obejrzeć drewniane cerkwie, jak choćby cerkiew greckokatolicką w Radoszycach czy murowaną cerkiew św. Mikołaja w Smolniku z wolno stojącą dzwonnicą, otoczoną tradycyjnym łemkowskim murem. Do tej niewielkiej wsi prowadzi spokojna, lokalna droga asfaltowa, praktycznie pozbawiona ruchu samochodowego, dzięki czemu jazda rowerem jest tu prawdziwą przyjemnością. Tutejsza cerkier jedyny taki obiekt na terenie gminy Komańcza. Cerkiew powstała z kamienia łączonego zaprawą wapienno‑glinianą z dodatkiem słomy, co nadało jej specyficzny, ciepły odcień murów. Budowlę otacza charakterystyczny łemkowski mur kamienny, który przez dziesięciolecia chronił święte miejsce przed osuwiskami i dzikimi zwierzętami.
Nie lada atrakcją na trasie jest także przejazd brodem przez rzekę w Duszatynie. Jest to niewielka osada wtulona w wąską górską dolinę u ujścia potoku Olchowatego do Osławy. Po wysiedleniach w latach 40. XX wieku długo czekała na odrodzenie, dziś jednak znów przyciąga wędrowców. Znajdziemy tu leśnictwo, pole biwakowe, w sezonie letnim czynny jest też mały bar i sklep – miejsca, w których można odpocząć, zjeść coś ciepłego i uzupełnić zapasy. Duszatyn słynie jednak przede wszystkim jako punkt wypadowy do jednego z najcenniejszych skarbów przyrodniczych Bieszczadów – Jeziorek Duszatyńskich.
Nie brak również ciekawych obiektów związanych z dawnym rzemiosłem – przy drodze do Radoszyc działa Ekomuzeum Węgla Drzewnego, gdzie można zobaczyć retorty i poznać ginący zawód smolarza. Atrakcją dla podróżnych jest także ławeczka z postacią dobrego wojaka w Sanoku, idealna na pamiątkowe zdjęcie.
Historyczny kontekst i miejsca pełne opowieści
Szczególne miejsce na szlaku zajmuje stacja kolejowa w Łupkowie. Choć dziś znajduje się niemal na odludziu, sto pięćdziesiąt lat temu był to istotny węzeł kolejowy cesarsko‑królewskiej kolei, łączący Budapeszt z Przemyślem i Lwowem. To tutaj, według powieści, Szwejk zatrzymał się na posiłek, znalazł nocnik na śmietnisku i stoczył słowną utarczkę z porucznikiem Dubem. Takie miejsca, choć często zapomniane, dzięki literackiej narracji ożywają i zyskują nowy wymiar – stają się przystankami na szlaku, które prowokują do refleksji nad historią regionu i wojennymi losami Galicji.
Przebieg i gpx szlaku "Śladami dobrego wojaka Szwejka"
Dla osób, które chcą dokładnie zaplanować swoją wędrówkę lub przejazd rowerowy, dużym ułatwieniem jest możliwość pobrania gotowego śladu GPS. W serwisie Traseo.pl dostępne są opracowane przebiegi szlaku „Śladami dobrego wojaka Szwejka”, które można pobrać w formacie GPX i wgrać do własnego urządzenia lub aplikacji na telefonie. To bardzo wygodna opcja – dzięki niej na trasie nie trzeba martwić się o oznakowanie czy papierową mapę, a na bieżąco można śledzić swój postęp, sprawdzać dystans i z wyprzedzeniem planować postoje. Traseo umożliwia również podgląd profilu wysokościowego, dodawanie własnych komentarzy i zdjęć, co sprawia, że planowanie wyprawy staje się jeszcze ciekawsze i bardziej dostępne dla każdego turysty.
Inne szlaki rowerowe w sąsiedztwie Szwejka
W bezpośrednim sąsiedztwie odcinków Szlaku Szwejka przebiega jedna z najciekawszych tras w Karpatach, czyli międzynarodowy szlak
Greenway Karpaty Wschodnie, znany również jako „Zielony Rower”. To sieć tras licząca w sumie ponad tysiąc kilometrów, która prowadzi przez najpiękniejsze zakątki polskich i słowackich Bieszczad oraz pogranicza ukraińskiego. W Polsce jeden z głównych korytarzy tej sieci biegnie z przejścia granicznego w Krościenku przez Ustrzyki Dolne, Lesko i Sanok, a dalej w kierunku granicy ze Słowacją. Szlak został pomyślany jako długodystansowa trasa krajoznawcza, prowadząca głównie lokalnymi drogami asfaltowymi i dobrymi szutrami.
Na trasie Greenway mijamy malownicze wsie z drewnianymi cerkwiami, jak chociażby Hoszów czy Równia, jedziemy przez zielone doliny, wzdłuż Sanu, a także przez odcinki otaczające Jezioro Solińskie. Wiele tablic edukacyjnych opowiada o kulturze Łemków, Bojków i o historii dawnych traktów handlowych. Dodatkowo Greenway łączy się z innymi trasami, np. prowadzącymi do słowackich parków narodowych, więc dla rowerzystów szukających dłuższych, wielodniowych wypraw jest to świetna opcja.
Na wschód od głównych odcinków Szlaku Szwejka przebiegają drogi rowerowe w kierunku Parku Krajobrazowego Doliny Sanu. Część z nich biegnie od Sanoka przez Mrzygłód, docierając do Tyrawy Wołoskiej – miejscowości również leżącej na Szlaku Szwejka. To świetny sposób, by połączyć podróż literackim szlakiem z eksploracją dzikich dolin, widokowych punktów nad Sanem i licznych cerkwi ukrytych w lasach. Szlaki te są mniej znane, ale oznakowane i polecane lokalnie jako propozycje jednodniowych wycieczek.
Szlak „Śladami dobrego wojaka Szwejka” to więcej niż tylko trasa turystyczna – to swoista podróż w czasie, po śladach historii, literatury i kultury pogranicza. Łączy kraje i narody, tak jak w powieści Haška łączy się absurd wojny z codziennością żołnierzy i mieszkańców Galicji. Dzięki dobremu oznakowaniu, bogactwu krajobrazów oraz licznym miejscom wartym odwiedzenia, szlak jest świetną propozycją na aktywny urlop, a jednocześnie pretekstem do poznania dziejów regionu i literackiej klasyki Europy Środkowej.