Sobotni sylwestrowy poranek obudził mnie pięknym słoneczkiem, a że był także mały minus na termometrze, nie miałem się co bać o pluchę, postanowiłem wskoczyć na mojego rumaka i sprawdzić co w przyrodzie słychać w ostatnim dniu 2016 roku. Początek trasy to Gniotek (dzielnica Mikołowa), z którego udaję się przez las Gniotkowski w kierunku dzielnicy Tychów Wilkowyje, następnie skręcam w piękne Lasy Kobiórskie, kieruję się w stronę miejscowości Kobiór, przekraczając przez uroczy mostek rzeczkę Gostynkę. W Kobiórze skręcam w kierunku Rezerwatu Babczyna Dolina, oczywiście po drodze robiąc kilka fotek otaczającej przyrody. Następnie improwizuję, udając się na wyczucie w kierunku miejscowości Zgoń, odbijam w kierunku Łazisk Górnych, zaliczając niezły podjazd pod Górę św. Jana, gdzie rozpościera się super widok na panoramę Mikołowa, zjeżdżam - można powiedzieć - z górki na pazurki w kierunku Wyr, zaliczając po drodze jeszcze jedno okoliczne wzniesienie Skały, wracam, zataczając fajną pętelkę do domku.Trasę zaliczam do udanych. Polecam każdemu nawet w o tej porze roku -mrozik ułatwiał przejazd przez niektóre miejsca ;)
Skomentuj