Dwa dni świąt i mnóstwo pochłoniętych kalorii. Dosyć lenistwa czas wyjść na rower i zwyczajnie sobie wstawić w ciry!. Pogoda dzisiaj idealna prawie bezwietrznie na termometrze mam +10°C. Rodzaj nawierzchni na trasie to w większości asfalt, do tego 3,5 km bruku i około 3km dróg leśnych nie utwardzonych (w nocy sporo padało i opony grzęzły).