Najciekawsze
Najnowsze
W pobliżu
Rower 
Rower górski 
Rower szosowy 
Rower turystyczny 
Pieszo 
Bieganie 
Turystyka górska 
Piesza wycieczka 
Nordic Walking 
Moto 
Samochód 
Motocykl 
4x4 
Woda 
Kajak 
Żeglarstwo 
Inne jednostki pływające 
Zima 
Narty biegowe i śladowe 
Ski Tour 
Narty zjazdowe i snowboard 
Łyżwy 
Pozostałe 
Paralotnia 
Konno 
Samolot 
Rolki 
Hulajnoga 
Inne 
PRO
Wpisz kod w wyszukiwarce
- Opis
- Mapa
- Punkty
Informacje
- Rodzaj aktywności: Rower górski
- Stopień trudności: Średni
-
Gwiazdki:
3.7
- Dystans: 348 km
- Przewyższenie: 188 m
- Suma podejść: 1 788 m
- Suma zejść: 1 899 m
- Data: 12 czerwca 2023
- Lokalizacja: Polska, dolnośląskie, Gniezno
20230615_164427
20230615_131925
20230615_133700
20230615_130824
20230615_134723
20230615_124007
20230615_130527
20230615_123824
20230615_123418
20230615_121549
20230614_102339
20230614_134442
20230614_113750
20230614_134420
20230614_102038
20230613_181243
20230613_161111
20230613_161008
20230613_122405
20230613_094003
20230613_093644
20230613_093923
20230612_173957
20230612_171549
20230612_171557
20230612_184517
20230613_093653
20230612_173955
20230612_170036
20230612_143815
20230612_133132
20230612_171503
20230612_072142
20230612_164934
20230612_121056
20230612_132656
20230612_100950
20230612_100028
12 czerwca wyjechaliśmy rowerami ze Strzegomia do Gniezna, raczej wybranej przez nas trasy nikt nie zna. Najpierw Wrocław - Muchobór, potem Dolina Baryczy, fajnie zielono i żona nie krzyczy, tylko trzech kumpli na rowerach, którzy wiecznie gadają o bajerach. Po noclegu w Żabim Rogu, w Praczach bo tak wioseczka się nazywa, nakarmiliśmy kozy, kurki oraz koty no i dalej do roboty. Celem kolejnym był Zaniemyśl, gdzie drugą no spędzić musieliśmy, bo zmęczenie nas dopadło, a w hotelu Belfer były łóżka no i jadło. Stamtąd już do Gniezna, bo podobno nikt tam nas nie zna, a po drodze Poznań, żeby było więcej doznań. W poznaniu Stary Rynek rozkopany, uliczki nie przejezdne, aż mój kumpel się zapomniał i krzyknął "o rany, rynek w Poznaniu chciałem zobaczyć a tu w pyle muszę kroczyć, jedziemy stąd chłopaki może Kórnik nie będzie taki". Jak pomyślał tak zrobiliśmy i w Kórniku na zbiorniku wodnym kotwicę wbiliśmy, rzecz jasna na 20 minut, bo nadal żądni byliśmy przygód. W końcu dojechaliśmy do Gniezna, gdzie zwiedzanie rozpoczęliśmy: Bazylika Prymasowska, staróweczka, pomniki królów, chodziliśmy tam aż do bólu. 347 km przejechane, trzy dni niezapomniane, no i okolica piękna, pewnie tam wrócimy i Gniezno znowu odwiedzimy.
Zobacz także trasy
11.10.2015
Skomentuj