Druga skirajza w sezonie 2019/2020 odbyła się na terenie jednej z najpopularniejszych stacji narciarskich w naszym regionie, a mianowicie na Soszowie w Wiśle Jaworniku. Soszów, jak wiele stoków w naszym regionie boryka się z ciepłą zimą, przez co w okresie bożonarodzeniowym stok był zamknięty. Co prawda przez krotki czas było czynne, ale raptem było to kilka dni...Ponowne otwarcie nastąpiło własnie 30.12.2019 o godzinie 16.00. Wtedy też, wraz z sporą ilością narciarzy, postanowiłem odwiedzić ten dobrze mi znany stok. Początkowo było sporo ludzi, ale obyło się bez kolejek. Po jakiś 2 godzinach, "gadzina" pojechała i zrobiło się luźniej. Czynna była tylko trasa nr 5. Warunki jakie na niej panowały oceniam na bardzo dobre, czyli mocno zmrożony śnieg i brak lodu i muld. Ogólnie, szusowało się przyjemnie, przez cale 5 i pół godziny, bo tyle spędziłem tam tego wieczoru. Warto wspomnieć, że na Soszowie zamontowano nowe bramki, przez co stare karnety straciły ważność. Soszów dołączył też do Wiślańskiego Skipassu. Moje szusowanie zakończyło się o godzinie 21.30.
Skomentuj