Rowerowy Szlak Kłodawski liczy 11,5 km i łączy Pruszcz Gdański z wsią Grabiny-Zameczek. Szlak oznakowano w terenie kolorem zielonym i jak sama nazwa podpowiada, w większości wiedzie on wzdłuż rzeki Kłodawy. Największą atrakcją jest tu sama przyroda. Żuławy Gdańskie poprzecinane są licznymi rowami i kanałami wzdłuż których rosną charakterystyczne wierzby, cudne o każdej porze roku. To szlak bardzo łatwy i przyjemny, w szczególności dla początkującego rowerzysty.
Przyroda, to pierwszy powód, dla którego warto udać się tym szlakiem.
Drugi, to ciekawostki historyczne docelowej wsi Grabiny-Zameczek.
Szlak liczy 11,5 km i łączy Pruszcz Gdański z wsią Grabiny-Zameczek. Trasa rozpoczyna się przy skrzyżowaniu ulic Generała Stanisława Skalskiego i Powstańców Warszawy. Początkowo szlak wiedzie odseparowaną od jezdni drogą rowerową w kierunku Osiedla Komarowo. Niestety po ok.200 metrach ścieżka kończy się i nie pozostaje nam nic innego jak kontynuowanie jazdy ulicą. Jadąc z dziećmi odcinek ten pokonać można także dzielonym chodnikiem. Z informacji planistów tej trasy, dowiedziałem się, że jeszcze w tym roku, na odcinku od skrzyżowania, gdzie rozpoczyna się szlak rowerowy do osiedla ma powstać nowa droga rowerowa.
Na Osiedlu Komarowo, metalowe słupki oraz oznakowania na drzewach wskazują aby odbić w ul Generała Władysława Sikorskiego, która wiedzie do drogi gruntowej – ul. Polskich Kolejarzy. Ta mało uczęszczana, a zarazem bardzo wyboista droga wiedzie wzdłuż trakcji kolejowej doprowadzając turystę do Cieplewa. Przez wieś szlak podąża wzdłuż spokojnej ul. Lotników, która przecina osiedle domków jednorodzinnych. Znajduje się tu także teren rekreacyjny, zarówno dla dzieci, młodzieży, jak i dorosłych. Spory plac zabaw, boisko oraz urządzenia do ćwiczeń pod gołym niebem, może być ciekawą przerwą w trasie dla rodziców z dziećmi. Odcinek szlaku z Pruszcza Gdańskiego do Cieplewa, moim zdaniem jest najmniej ciekawy, ale jakoś w końcu z tego miasta trzeba się wydostać.
Za Cieplewem Szlak Kłodawski przez chwilę wiedzie jeszcze wzdłuż torów kolejowych, po czym za wiaduktem zagłębia się w teren pól i łąk wiodąc drogą wyłożoną kaflami betonowymi po wale rzeki Kłodawy. Droga ta uczęszczana jest przez pojazdy tylko w okresie prowadzenia prac rolnych więc ruch jest tu niewielki. Na odcinku tym, aż po wieś Grabiny-Zameczek szlak rowerowy oznakowany jest słupkami z metalowymi tabliczkami. Trasa wije się aż po horyzont lewym brzegiem rzeki przez kolejne 8,5 km.
Zagadką dla turysty podróżującego szlakiem może być ostatni odcinek wału, po którym wiedzie szlak. Otóż na końcu dojeżdżamy do zamkniętej bramy. Jednak bez obawy, można otworzyć ją i przejechać przez teren prywatny przedostając się tym samym na drugą stronę rzeki Kłodawy, a nieco dalej także Motławy. Po pokonaniu obu mostków, szlak doprowadza nas do docelowej wsi Grabiny-Zameczek. Trasa kończy się nieopodal dawnej krzyżackiej posiadłości, przy ul. Rycerskiej.

Trasę poleca
GR3miasto
Skomentuj