Druga rajza która miała miejsce w Sylwestra rozpoczęła się o godzinie 23:25 kiedy to wyruszyłem z Ligoty w stronę kopca rudzickiego. Pogoda pozwoliła na zorganizowanie już 3 raz z rzędu, rowerowe pożegnanie starego roku z wjazdem na rowerze w Nowy Rok. Tym razem wjechałem też w nowe dziesięciolecie. Północ zastała mnie już na trasie w samej Rudzicy, na drodze z Międzyrzecza Górnego. Nadejście nowego roku obwieszczały niestety nadal licznie wystrzeliwane fajerwerki. Osobiście nie jestem zwolennikiem tego typu świętowania, którego panicznie boi się zwierzyna, co jednocześnie powoduje niebezpieczeństwo dla ludzi i ich mienia. Moja trasa wiodła z kopca rudzickiego, przez Iłownicę do Landeka skąd miałem jechać domu, ale postanowiłem podjechać do Bronowa skąd wałem rzeki Iłownicy dotarłem do Ligoty Miliardowic. Tam, w Domu Kultury trwała impreza sylwestrowa dla młodzieży, którą zorganizował. nasz ksiądz proboszcz Zygmunt czyli także zapalony rowerzysta. Swoją rajzę zakończyłem o godzinie 1:30. Sam fakt, że pomimo chmur i tylko 3 stopni na gradach nieco napotykanych ludzi zdziwił... No ale tym sposobem definitywnie zakończyłem sezon rowerowy AD 2019. Zakończyłem go o własnych siłach i bez jakiegokolwiek "dopingu" gdyż tego typu rzeczy to nie moja bajka, gdyż należy promować trzeźwość !!!
ZAPRASZAM NA FILM: https://www.youtube.com/watch?v=olOj6VSXjdw&feature=share&fbclid=IwAR2q-Zbv5duyuBAc1N8P4C6x3Bs54QwN6hp8h9WHzwvFVvscaXV2RJmqzAc
Skomentuj