Przeprawiałem się przez trzy rzeki. Jeziorkę, Czarną w Żabieńcu. Jeszcze raz przez Czarną w Zalesiu Górnym, potem znów przez Jeziorkę w Zalesiu Dolnym i na końcu przez Wisłę w Gassach.
Wyjechałem z Kabat w kierunku Lasu Kabackiego i dalej do Piaseczna. tam tradycyjnie krótki odpoczynek na Rynku i dalej do Żabieńca. Z Żabieńca do Zalesia Górnego wzdłuż rzeczki czarnej z przeprawą przez nią na jednej ze śluz i dojazd do przystanku KM w Zalesiu Górnym. dalej pojechałem do Jessówki odwiedzić cmentarz wojenny z 1915 roku.
Z Jessówki przez Zalesie Dolne wróciłem do Piaseczna i dalej pojechałem do Konstancina Jeziornej. A z Konstancina już blisko do promu w Gassacg. Po drodze skręciłem na lotnisko zobaczyć zabytkowe samoloty. Nie zawsze zdarza sie tam okazja zobaczenia Tiger Motha i Havillanda.
Teraz już tylko przeprawa promem przez Wisłę i omijając centrum Karczewa dotarłem do Otwocka gdzie zakończyłem swoją wycieczkę na przystanku KM i KM
.Drogi asfaltowe i gruntowe, twarde, piasku niewiele. Odcinek pomiędzy Lasem Kabackim a Piasecznem w większości ścieżką rowerową. Po drodze kilka sklepów spożywczych W sezonie letnim obiad można zjeść w Zalesiu Górnym w miejscu przy stawach.
Wycieczkę można skończyć wcześniej w Zalesiu Górnym lub w Piasecznie, można też wrócić do Kabat W Piasecznie można też zajrzeć na stację wąskotorówki, i odwiedzić stary cmentarz Żydowski.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj