Chyba jeszcze nigdy wcześniej nie jeździłem w grudniu na rowerze!
Wycieczka miała być tylko, z okazji jutrzejszego święta Mikołaja, a to już dzisiaj :) tylko na Górę owego Świętego, ale się rozpędziłem i przejechałem przez trzy góry. Zacząłem od najbliższej Dąbrowy Góry Krzyżowej, potem przyszła kolej na Górę Świętego Mikołaja a na koniec, już po ciemku wjechałem na również nam bliską Górę Donas.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj