wschod slonca przewidziany na 6,40....mgliscie, pochmurnie...brzydko...ale rower czeka i tesknie wyglada za mna :)...co zrobic????? trzeba go wyciagnac i przewietrzyc :). Z kazda minuta robi sie jasniej wiec i coraz wieksza frajda i radosc. Akurat trasa taka, zeby na 8 zdazyc do pracy :)