Pomiędzy Sanem, a Wisłą

Trasa zrealizowana na spontonie po pracy. Trzeba było jedynie zmoblizować się aby zdążyć na szynobus do Stalowej Woli, a potem jechać w miarę płynnie, uciekając przed nadciągającym zmiierzchem. Od Soch do Pilchowa droga szutrowa. Odchodząca od niej droga w kierunku nadsańskiego wału i dalej mostu kolejowego to, po początkowym lepiej utwardzonym odcinku, typowa polna droga w końcowej części mocno zarośnięta (ale przejezdna). Odcinki dróg gruntowych również pomiędzy Skowierzynem, a Motyczami Szlacheckimi, Motyczami Poduchownymi,a Gorzycami, Gorzycami, a Sokolnikami (skrót przez wąski mostek na Łęgu), i przez las Zwierzyniecki w Tarnobrzegu. Najgorszy był odcinek z Motycz Poduchownych do Gorzyc. Stanowiła go polna, śródleśna droga mocna zabłocona (otoczona z obu stron bagienkami)i na dodatek miejscowo z wysypanym gruzem.