Aby dotrzeć do samego lodowca potrzebowaliśmy jeszcze około godziny. Niestety w pensjonacie czekały na nas psiaki i takie przedłużenie wyprawy nie wchodziło w grę. Widok lodowca był niesamowity, a po minięciu Ambergerhütte nikogo nie spotkaliśmy. Trasa praktycznie pozbawiona trudności technicznych. Stawia jedynie wymagania kondycyjne.