Przepiękna pogoda w końcówce mijającego lata zachęca do wycieczek rowerowych.
Dzisiaj wybrałem się pojeździć po rekreacyjnych terenach Bielska-Białej: Błoniach i Cygańskim Lesie.
Każdy znajdzie tu coś dla siebie. Od łatwych single-tracków dla początkujących po bardzo zaawansowane trasy zjazdowe MTB.
Ze względu na to, że poruszałem się rowerem trekkingowym, pozostało mi pojeździć po ścieżkach dla nowicjuszy. "Stefanka" idealnie się do tego nadaje, można by zjechać nawet na Flamingu, albo Wigry-3 (dla niewtajemniczonych, to taki rower składany z czasów PRL-u) :D
Do tego momentu było łatwo, teraz zaczną się schody!
Następnym celem w dniu dzisiejszym była Magurka Wilkowicka (909 m n.p.m.).
Na szczyt góry prowadzi asfaltowa droga, którą w komfortowy sposób dojedziemy do celu, tylko...
ta stromizna! To nie lada wyzwanie, ale nikt nie mówił, że będzie łatwo. ;)
Powrót, to już z górki i to dosłownie! :)
Skomentuj