Od Wschodu do Zachodu

Dodano 22 czerwca 2015 przez rysowanie
Od Wschodu do Zachodu
  • Opis
  • Mapa
  • Punkty

Kod trasy

62273
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce

Informacje

  • Rodzaj aktywności: Turystyka górska
  • Stopień trudności: Łatwy
  • Gwiazdki:  3.2
  • Dystans: 28,8 km
  • Przewyższenie: 382,45 m
  • Suma podejść: 532,08 m
  • Suma zejść: 573,37 m
  • Data: 20 czerwca 2015
  • Lokalizacja: Bartne
347234
Bartne
347235
Bartne
347236
Wołowiec
347237
Świątkowa
347238
Magura Wątkowska
347239
Wejście na żółty szlak
347240
Wejście na niebieskie szlak
347241
"Rondo"
Bardzo krótka historia bardzo długiego i bardzo dobrego dnia .
20 czerwca to bardzo długi dzień .Trwa 16 godzin i 22 minuty . Tyle jest od wschodu do zachodu słońca . Jednak , żeby wyjść o wschodzie , trzeba było wstać przed wschodem . Trzeba przecież coś zjeść , spakować rzeczy do plecaków i zrobić zdjęcie . A potem ruszyć . Oczywiście na wschód - w stronę słońca , którego nie było widać , bo zasłaniały go gęste , deszczowe chmury . Prognozy mówiły , ze tak będzie przez cały dzień. Prognozy zapowiadały opady i grzmoty . Ale tym razem prognozy się myliły i to całkowicie . Pierwsze promienie słońca przywitały nas na Magurze Wątkowskiej . Z początku było zimno . Ledwie 6 stopni . Na pierwszym dłuższym postoju , przy kaplicy pod Trzema Kopcami , bardzo pomogła nam gorąca herbata . Potem ruszyliśmy w kierunku Świątkowej . Z każdą godziną robiło się coraz cieplej. Na rozstaju szlaków czerwonego i żółtego z przyjemnością zalegliśmy na rozgrzanym asfalcie starej leśnej drogi . Kilkanaście minut po południu doszliśmy do baru Graconiów w Świątkowej . Zimne piwo , obiad i drzemka na trawie - proste i w pełni zasłużone przyjemności po 7,5 godzinach wędrówki . Następnym celem był Wołowiec . Po drodze nieprzewidziany postój z powodu zgubionego polara , spowodował konieczność modyfikacji całego planu . Z zaplanowanej trasy wypadła Nieznajowa . Przy starej drodze nad Wołowcem , soczyste i pachnące poziomki , skutecznie spowolniły marsz . Po krótkim przystanku pod cerkwią , weszliśmy na żółty szlak do Banicy . Ostatni , dłuższy postój zrobiliśmy na niebieskim szlaku , przy wejściu na leśną drogę do Bartnego. Potem jeszcze tylko szybki skok w bok do kamieniołomu na zboczach Magurycza . 20 minut po godzinie 20 siedzieliśmy na ławeczce nad doliną Bartnego i podziwialiśmy złoty zachód słońca . Mijała 16 godzina naszego marszu . Kończył się najdłuższy dzień w roku . To był bardzo dobry dzień mojego życia .

Opis trasy słowem spisany przez Andrzeja z Bacówki w Bartnem :)
brak wystarczającej ilości ocen

Skomentuj

Zaloguj się, aby komentować i oceniać trasy
kys30
11 października 2015 kys30 napisał:
:)
sserafin
16 sierpnia 2015 sserafin napisał:
jakoś dziwnie wygląda trak ? Obawiam się że to tylko rysowanie - a potem w terenie nijak się to ma do rzeczywistości - jeśli mam słuszne podejrzenia - to bardzo źle tak dodawać trasy - kiedyś po ponad 20 km okazało sie że trak był zły a ja zmęczony i wciekły musiałem dodac dużo kilometrów aby wogóle dotrzeć do celu - nie wszyscy maja tyle sił co ja.
Moja mapa 0

Dbamy o Twoją prywatność

W celu zapewnienia naszym użytkownikom usług na możliwie najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Uzyskujemy dostęp i przechowujemy informacje na urządzeniu oraz przetwarzamy dane osobowe, takie jak unikalne identyfikatory i standardowe informacje wysyłane przez urządzenie czy dane przeglądania w celu wyboru oraz tworzenia profilu spersonalizowanych treści i reklam, pomiaru wydajności treści i reklam, a także rozwijania i ulepszania produktów. Za zgodą użytkownika nasze aplikacje korzystają z precyzyjnych danych geolokalizacyjnych.

Kliknięcie w przycisk "Akceptuję", oznacza wyrażenie zgody na przetwarzanie danych zgodnie z powyższym opisem. Dokładne zasady zostały opisane w naszej Polityce Prywatności.

Beta