Po kilku latach przerwy postanowiliśmy się ponownie wybrać na Babią Górę. Wybraliśmy trasę okrężną rozpoczynając wycieczkę żółtym szlakiem ku Hali Śmietanowej. Następnie skręciliśmy na szlak czerwony by dotrzeć do przełęczy Krowiarki i dalej na Babią Górę. Na przełęczy Krowiarki trzeba kupić bilety do Parku. Im wyżej się wspinaliśmy tym robiło się chłodniej mniej słonecznie. Kiedy w końcu dotarliśmy na szczyt Babiej Góry było zimno, wiało jak w kieleckim i guzik było widać. Po zrobieniu kilku pamiątkowych fotek ruszyliśmy w drogę powrotną robiąc sobie przerwę w schronisku Markowe Szczawy. Dalej już było z górki. Czarnym szlakiem dotarliśmy z powrotem do Zawoi.
Skomentuj