Kończyce Wielkie, Małe, Karvina, Petrovice...

Trasę tą zaplanowałem kilka dni wcześniej po zapoznaniu się z planem
Czechowickich Cyklistów, gdzie to mam znajomych i to właśnie oni
wybierali się na wyjazd od Siebie do Kończyc Wielkich, jako że do
Czechowic Dziedzic mam dość daleko to postanowiłem zakręcić
ich planem do Kończyć w celu spotkania się tam z nimi na miejscu,
plan wypalił idealnie, dołączył tez do mnie kolega Marek i Krzysiek
z którymi to kręciłem do celu - dzięki CHŁOPAKI!!!

Wyjazd rozpocząłem rano o godzinie 8:20, aby w Świerklanach
dołączył do mnie Marek i potem dalej Krzysiek, kręciliśmy spokojnie
trasami mało ruchliwymi do Kończyc Wielkich w celu zobaczenia
Pomnika Przyrody, najstarszego Dęba Szypułkowego na terenie Śląska,
Dąb ten ma wiek 750 lat wysokość 35 m i obwód 9,10 m (foto-1, foto-2),
tuż obok jest drugi Dąb ale już nieco młodszy i niższy, w tym miejscu
również spotkaliśmy się z wspomnianymi już wcześniej Cyklistami
z Czechowic-Dziedzic, którymi to dalej pojechaliśmy zwiedzić, zobaczyć
Drewniany Kościół z 1777 roku, potem udaliśmy się do Folwarku Karłowiec, gdzie
właściciel oprowadził nas po jego terenie opowiadając jego historię, oprowadził
nas tez po wnętrzu... Dalej to już z grupą Czechowicką się rozstaliśmy
i kręciliśmy w kierunku Karviny, dalej do Petrovic i do Koliby
na Koncu sveta, gdzie to wypiliśmy czeskie piwko (foto-1) i laskiem
ścieżkami rowerowymi wjechaliśmy do Polski, nasza jazda zakończyła się
około godziny 18:30, a jako że dziś wybory każdy z nas udał się do urn ;)