Tradycyjnie zaczynamy od Glana. Jedziemy do Mieszkowa , mijamy Skarczyk , mural na ścianie budynku dawnej weterynarii, a na wylocie Jarocina restaurację i hotel Walcerek, gdzie można zjeść pyszne obiady i desery w klimatycznych wnętrzach bądź na zewnątrz. W Mieszkowie możemy zatrzymać się na lodach włoskich i zobaczyć jedyny w Polsce pomnik Majora Stanisława Taczaka, pierwszego dowódcy Powstania Wielkopolskiego. Z Mieszkowa jedziemy do Radlina, gdzie warto wstąpić do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt Radliniaków. Tam czekają kochane zwierzaki na adopcję. Można codziennie od 11:00 do 15:00 brać te słodziaki na spacery. Po wizycie pełnej psiego ( czy kociego) szczęścia jedziemy dalej przez Radlin, który ma bardzo fajne miejsce rekreacyjno- edukacyjne Tęcza Stowarzyszenie na rzecz Dzieci i Młodzieży. Tęcza organizuje warsztaty pszczelarskie , prowadzi mini ZOO, ma plac zabaw dla dzieci, wigwam z grillem i bazę imprezową. W Radlinie mijamy ruiny zamku i cmentarz jednocześnie i kierujemy w stronę Wilkowyi, gdzie punktem koniecznym jest Młyn nad Lutynią. W weekendy w Młynie można wypić kawę i zjeść pyszne ciasto oraz posłuchać historii o samym Młynie. Z Wilkowyi wracamy do punktu startu, czyli do Glana. Przyjemności w kręceniu :) Ania I Bogdan