Wyjazd ten, to poszukiwanie grobów leśnych, miejsc nagłej śmierci i przydrożnych kaplic w czasie przejazdu. Zacząłem od Zebrzydowic - nieznany grób w lesie pomiędzy ul. Krzywą a Świętego Józefa, stawy na Gzelu, Jeziorko Goj, Zwonowice - rondo i św. Jan Nepomucen, nieznany grób zaraz na skraju DP 50 Za Bocianem, droga leśna w kierunku Szymocic i kapliczka Hubertus. Drogą leśną Szamocką do zbiegu z ul. Wrzosową a G1raniczną jest grób prawdopodobnie Anny Piela, która zginęła 09.12.1945 mając 27 lat, informacja o tym znajduje się z tyłu nagrobku. Dalej to hotel "Laskowo" - tu za pozwoleniem zrobiłem kilka fotek wnętrza hotelu, miła i uprzejma obsługa w recepcji. Jankowice do ul Szkolnej - tu w lesie na trasie byłej kolejki wąskotorowej znajdują się dwa nieznane groby z tabliczkami z napisem 26-01-1945r groby te są zadbane i odwiedzane. Ścieżkami leśnymi w stronę Stodół, na ul Polan jest krzyż przydrożny i kapliczka, następnie na ul. Stalowa znajduje się krzyż i pamiątkowy kamień ks. Karola Wojtyły. Drogą leśną w stronę Grabowni, gdzie znajduje się miejsce informujące o tragicznej śmierci Mirosława Korusa. Golejów - kapliczka przydrożna na ul Książnickiej, spotkanie ze znajomą oraz trzy nieznane małe groby w środku lasu w kierunku do Wielopola. Wielopole - Ruda Las, miejsce pamięci 446 ofiar Auschwitz - Birkenau. Nasza drewutnia "Stara Chata", Cafe-bar "Pod 44", bar „Pod Dębem" i do domu. Trasa ciekawa, choć w niektórych miejscach nie przejezdna, chodzi o niektóre ścieżki leśne. Cała trasa wg licznika to 48.36 km. Więcej: https://www.janham.cba.pl/index.php/wyjazdy/rok-2018/lipiec-2018
Skomentuj