Kolejna trasa wyciskająca pot i sprawdzająca naszą kondycję. Tym razem jeździmy po ścieżkach Beskidu Śląskiego. Wycieczkę zaczynamy w Czechowicach-Dz. i poruszamy się niebieskim, wiślanym szlakiem rowerowym. Mijamy Podraj, Mazańcowice, Stare Bielsko, osiedle Piastowskie i Karpackie. Tutaj robimy krótką przerwę spędzając czas na konsumpcji lodów, które dają trochę ochłody w ten upalny dzień. Dalej jedziemy wzdłuż lotniska w Aleksandrowicach a po chwili już jesteśmy w Wapienicy, skąd rozpoczniemy wspinaczkę górską. Z prawej strony znajduje się szczyt Błatniej z lewej zaś Szyndzielni. Droga jest szeroka w większości o nawierzchni kamienistej, jednakże spore nachylenie daje się we znaki. Po zrobieniu pętelki ponownie znajdujemy się w Wapienicy.
Skomentuj