O siódmej rano byłem już w Brannej. Przepiękna miejscowość kilka kilometrów za Starym Mestem pod Śnieznikiem. Pomimo wczesnej pory parkin w centrum był zapełniony , to zapewne z powodu z powodu z powodu ośrodka SPA , który znajduje się w centrum tej niewielkiej miejscowości. Ruszam w dół wioski. Na wysokości stacji kolejowej odnajduje zielony szlak , którym ostro ruszam w górę . Po około 30 minutach mijam ostatnie stylowe zabudowania i jakiegoś mężczyznę , który wygania stado ryczących krów na pastwisko. Widok to o tej porze niesamowity.
Dzień zapowiada się pięknie więc droga biegnąca ciągle w górę nie wydaje się taka zła.
Zielony szlak doprowadza mnie na szczyt Vozki - szczyt w bocznym ramieniu pasma Keprnika w Hrubym Jeseniku o spłaszczonej wierzchowinie. Grzbiet pomiędzy Keprnikiem a Vozką zajmują torfowiska. Na wierzchołku znajdują się skały, które mają przypominać powóz z zaprzęgiem i woźnicą (Vozką właśnie). Legenda mówi, że skamieniał tu furman z powozem. Była to kara za to, że w czasach głodu rzucał pod koła swego wozu bochenki chleba, aby wóz szybciej jechał. Ze skał na Vozce, które osiągają wysokość do 10 metrów roztacza się malownicza panorama Hrubego Jesenika od Keprnika po Pradziad i Wysokie Hole. Przez szczyt Vozki przebiega szlak zielony z Brannej do Koutów nad Desną. Ok. 200 metrów na wschód znajduje się skrzyżowanie z łącznikowym szlakiem żółtym z rozdroża pod Keprnikiem do Brannej.
Żółtym szlakiem ruszam w kierunku Keprnika. Na szczycie Vozki jest dość zimno , drzewa są pięknie oszronione. Pod szczytem Keprnika spotykam pierwszy raz od 4 godzin pierwszych wędrowców. Dośc szybko osiągam szczyt Keprnika - czwarte co do wysokości wzniesienie Hrubego Jesenika, najwyższe w jego północnej części. Na szczytowych skałach powstałych wskutek silnego mrozowego wietrzenia, znajduje się naturalna platforma widokowa, z której roztacza się dookolny widok – widać stąd m.in. centralną część Wysokiego Jesionika z charakterystyczną wieżą telewizyjną na Pradziadzie, Masyw Śnieżnika, Góry Złote, a panorama sięga w pogodne dni nawet Beskidu Żywieckiego i Karkonoszy. Szczytowe partie kopulastego wierzchołka porastają wysokogórskie murawy, mchy i borówczyska, występujące na torfiastym podłożu .
Stąd już niedaleko na szczyt Seraka , na który można dostać wyciągiem krzesełkowym. Tutaj zatrzymuję się na chwilę w schronisku i ruszam w kierunku Obi Skał, to piękna grupa skał nad Ramzovą.
Zostało tylko dotrzeć do Brannej.
Polecam tą tarsę.
Ścieżka śladu pochodzi z urządzenia Garmin EDGE 705
Skomentuj