Wyjazd do pracy rowerem.
Wszystko za sprawą (podobno) zamkniętej grobli na podmiejskiej. Na miejscu okazuje się, że przejazd wciąż otwarty.
Małe rozczarowanie, ale warto było.
Trasa jak najbardziej płaska, więc dojazd do dworca aurobusowego i dalej wzdłuż rzeki, a potem zalewu, aż do basenu elektrownianego.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj