DK nr 11-Dalęcino-Borne Sulinowo-Złotów

Początkowo ruszamy asfaltem od drogi krajowej nr 11.Wąziutki asfalt z małym ruchem samochodów prowadzi nas prze Dalęcino, Parsęcko i Tarnino. Przekraczamy drogę nr 172 i gruntowym szlakiem docieramy ponownie do wąziutkiego asfaltu, którym dość długo jedziemy, bo aż do drogi nr 20. Tu skręcamy w prawo i jedziemy do Przyjezierza, nad jezioro, gdzie urządzamy odpoczynek i posiłek. Ruszamy wzdłuż brzegów jezior aby wjechać w wąziutki asfalcik do Jelonek. Za nimi skręcamy w prawo w leśną drogę w kierunku na Krągi. Dojedziemy do popoligonowej drogi asfaltowej, dość sfatygowanej, którą dojedziemy do drogi prowadzącej do Borne Sulinowa. Tu robimy rundkę dla zwiedzenia poradzieckiego miasteczka i wyjeżdżamy drogą na Jastrowie. W drodze do Nadarzyc zjeżdżam nad Piławę w poszukiwaniu schronów bojowych, co mi się częściowo udaje. Zaglądam do Starowic by zobaczyć czy się tam coś zmieniło. Za Nadarzycami zjeżdżam na Sypniewko i dalej lasem przez byłą bazę atomową ( nie zwiedzam jej, bo niewiele już z niej zostało) docieram do Koloni Brzeźnica skąd cały czas asfaltem przez Jastrowie docieram do Złotowa. Podróż zacząłem wysiadając z samochodu, ale można dojechać pociągiem, np. do Dalęcina. Bardzo ciekawa wycieczka z wieloma atrakcjami, zwłaszcza dla tych, którzy jeszcze nie znają tych terenów. Polecam.