Relacja Kazia
Na miejscu zbiórki pojawili się: Krys, Karol, Andrzej, Łukasz oraz kazio. Plan był krótki: Janowice. Browersi udali się w kierunku starego mostu ulicą Kopernika, Sosnową, Skowieszyńską, później przez park licząc na spotkanie jak poprzednio z Łukaszem oraz Mordą. Niestety takie spotkanie nie mogło się odbyć gdyż Łukasz jechał z grupą, a Mordy w parku nie było. Po przekroczeniu Wisły powstał dylemat: jechać prosto czy w lewo? Rozwiązanie okazało się bardzo proste: jedziemy prosto. I pod górkę. Na górce skręt w lewo na Tomaszów oraz Trzcianki. W Trzciankach już chyba Browersi odkryli nowy, nieznany im wcześniej sklep rodem z Peerelu. Jak się jednak okazało, obok była całkiem przyzwoita infrastruktura w postaci stołu oraz dwóch ławek przy których można było odpocząć przy zimnych napojach. Po dłuższym odpoczynku Browersi dojechali do drogi na Janowiec. Ze względu na upływający czas postanowiono dojechać do Maćkowej Chaty. Tam kolejny dłuższy postój i powrót drogą przez Wojszyn, Nasiłów, Sadłowice. Zakończenie odbyło się w puławskiej "Marinie". Licznik wskazał 40 km
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj