roku
PRO
4.7/6
CHARAKTERYSTYKA TRASY
2017-08-20
Bornholm
191 km
1200 m
1251 m
77 h 8 min
4.7/6
wokół wyspy - rowerem po Bornholmie - wyprawa bardzo tania.
oparta o najtansze pola namiotowe cena 25kd oraz o własne jedzenie.
przygode rozpoczelismy z Kołobrzegu promem o 7.00 na miejscu bylismy o 11.00 - do rejsu warto sie przygotować - czyli najlepiej nic nie jest oraz wziasc tabletke lokomocyjna - wszystko zalezy od stanu morza - ale na promie niezle buja i nie wszyscy to wytrzymują - wiec rada aby się przygotować ;)
prom dopływa do Nexo o ok 11.00 - gdyz nie jedlismy sniadania pierwszą rzecza która zrobilismy dopływajac do Nexo udalismy sie w zaciszne miejsce aby rozbic polową kuchnię. o smakowitym obiedzie ;) rozpoczelismy zwiedzanie Nexo no i oczywiscie znalezienie punktu informacji turystycznej - uwaga informacje jest nieczynna w niedziele. Znajzduje się zaraz przy porcie do którego dopływamy.
Przyjelismy zwiedzanie wyspy kierujac się na południe - do Balka pozniej do Snogebaek, a dalej Dueodde - uwaga tu sa najlepsze plaze na wyspie - piasek mega czysciutki - pozniej juz tylko kamieniste plaze. Pozniej udalismy się w kierunki wioski Pedersker z niej udalismy się do Aakirkeby - tutaj warto zobaczyć jeden najstarszych kościołów w Danii. Niestety czasu było mało a drogi jeszzce troche do noclegu wiec czas naglił. Pierwszy nocleg mielsimy przed Ronne - koszt 25kd - pole z ławkami i ogniskiem takze toleta - prysznic płatny 10kd na zetony - niestety nie działał. Na polu bylismy tylko my ;)
dzien 2
Udalismy się do Arnager - dnia pierwszego przejechalismy ta miejscowosc bo juz nie było czasu - warto tam zajrzec ze wzgledu na piekne drewniane molo. Pozniej udalismy się do Ronne i tu warto zatrzymc się na dłuzej - miasteczko przesliczne.
Pozniej ruszylismy do Nyker tutaj jest rotunda warta uwagi - pozniej znow wrocilismy w kierunku morza do miejscowosci Hasle - tu znajduja sie wedzarnie ryb - warto spróbowac w kanjpce tez prauje Polak ;) po Hasle udalismy sie w góre wyspy jadac pieknymi wybrzezami do miejsca noclegu.
lokalizacja na mapie koszt taki sam 25kd - pełne zaplecze sanitarne - wc prad kuchnia itp - koszt prysznice 2kd - tu juz było troche ludzi.
dzien 3
tu zostawilsmy namioty na polu namiotowym i ruszylismy na zwiedzanie okolic bez ładunku i to był bardzo dobry pomysł.Warto zobaczyć zamek Hammershus oraz jadac sciezka dla ludzi do Sandwig miejscami tzreba prowadzic rower ale da się pzrejsc ta trase ;) Z sandwig pojechalismy do Allinge - bardzo klimatyczne małe wioseczki gdzie wrócilsimy po namioty i udalismy sie w dalsza podróz z całym bagazem. Do Sandkas postanowilsmy jechac nad samym morzem szlakiem pieszym i to był ciezki szlak duzo schodów z załadowanym rowerem to był koszmar ) wiec czym predzej jak nam sie udało zjechalismy na szlak rowerowy do Tejn na kolejny nocleg.
cena tak jak zawsze 25kd - brak prysznica - tutaj bylismy sami -jednak miejsce bardzo fajne. Wieczorem udalismy sie jeszzce do Gudhejm - miasteczko tak jak wszystkie po tej stronie wyspy bardzo urokliwe połozone na zboczu - wiec jest duzo podjazdów.
dzien 4
tu udaismy sie do Svaneke -a nastepnie na prom do Nexo opuszczajac wyspe ;)
warto zwiedzac wyspe od strony jaka my pokonalismy gdyż Allinge jest prawie najwyzej połozone wiec my jadac w kierunku Nexo mielismy raczej z górki
na przezycie z tanimi polami namiotowymi wystarczy miec 150kd na jedna osobe
oparta o najtansze pola namiotowe cena 25kd oraz o własne jedzenie.
przygode rozpoczelismy z Kołobrzegu promem o 7.00 na miejscu bylismy o 11.00 - do rejsu warto sie przygotować - czyli najlepiej nic nie jest oraz wziasc tabletke lokomocyjna - wszystko zalezy od stanu morza - ale na promie niezle buja i nie wszyscy to wytrzymują - wiec rada aby się przygotować ;)
prom dopływa do Nexo o ok 11.00 - gdyz nie jedlismy sniadania pierwszą rzecza która zrobilismy dopływajac do Nexo udalismy sie w zaciszne miejsce aby rozbic polową kuchnię. o smakowitym obiedzie ;) rozpoczelismy zwiedzanie Nexo no i oczywiscie znalezienie punktu informacji turystycznej - uwaga informacje jest nieczynna w niedziele. Znajzduje się zaraz przy porcie do którego dopływamy.
Przyjelismy zwiedzanie wyspy kierujac się na południe - do Balka pozniej do Snogebaek, a dalej Dueodde - uwaga tu sa najlepsze plaze na wyspie - piasek mega czysciutki - pozniej juz tylko kamieniste plaze. Pozniej udalismy się w kierunki wioski Pedersker z niej udalismy się do Aakirkeby - tutaj warto zobaczyć jeden najstarszych kościołów w Danii. Niestety czasu było mało a drogi jeszzce troche do noclegu wiec czas naglił. Pierwszy nocleg mielsimy przed Ronne - koszt 25kd - pole z ławkami i ogniskiem takze toleta - prysznic płatny 10kd na zetony - niestety nie działał. Na polu bylismy tylko my ;)
dzien 2
Udalismy się do Arnager - dnia pierwszego przejechalismy ta miejscowosc bo juz nie było czasu - warto tam zajrzec ze wzgledu na piekne drewniane molo. Pozniej udalismy się do Ronne i tu warto zatrzymc się na dłuzej - miasteczko przesliczne.
Pozniej ruszylismy do Nyker tutaj jest rotunda warta uwagi - pozniej znow wrocilismy w kierunku morza do miejscowosci Hasle - tu znajduja sie wedzarnie ryb - warto spróbowac w kanjpce tez prauje Polak ;) po Hasle udalismy sie w góre wyspy jadac pieknymi wybrzezami do miejsca noclegu.
lokalizacja na mapie koszt taki sam 25kd - pełne zaplecze sanitarne - wc prad kuchnia itp - koszt prysznice 2kd - tu juz było troche ludzi.
dzien 3
tu zostawilsmy namioty na polu namiotowym i ruszylismy na zwiedzanie okolic bez ładunku i to był bardzo dobry pomysł.Warto zobaczyć zamek Hammershus oraz jadac sciezka dla ludzi do Sandwig miejscami tzreba prowadzic rower ale da się pzrejsc ta trase ;) Z sandwig pojechalismy do Allinge - bardzo klimatyczne małe wioseczki gdzie wrócilsimy po namioty i udalismy sie w dalsza podróz z całym bagazem. Do Sandkas postanowilsmy jechac nad samym morzem szlakiem pieszym i to był ciezki szlak duzo schodów z załadowanym rowerem to był koszmar ) wiec czym predzej jak nam sie udało zjechalismy na szlak rowerowy do Tejn na kolejny nocleg.
cena tak jak zawsze 25kd - brak prysznica - tutaj bylismy sami -jednak miejsce bardzo fajne. Wieczorem udalismy sie jeszzce do Gudhejm - miasteczko tak jak wszystkie po tej stronie wyspy bardzo urokliwe połozone na zboczu - wiec jest duzo podjazdów.
dzien 4
tu udaismy sie do Svaneke -a nastepnie na prom do Nexo opuszczajac wyspe ;)
warto zwiedzac wyspe od strony jaka my pokonalismy gdyż Allinge jest prawie najwyzej połozone wiec my jadac w kierunku Nexo mielismy raczej z górki
na przezycie z tanimi polami namiotowymi wystarczy miec 150kd na jedna osobe