Czwarty dzień i najdłuższy szlak Z Olchowca ruszamy w kierunku granicy i po dojściu do niej wchodzimy na Baranie i tu zaczynają się schody mamy przed sobą parę bardzo ostrych podejść i zejść .Szlak jest super a przed zejściem do Ożennej mamy po prawej piękną dolinkę Ciechonia Na zejściu do Ożennej mijamy parę kapliczek i krzyży.
Z Ożennej idziemy drogą do granicy i przez Dębi Wierch wychodzimy na górę doliny Radocyny. Ruszamy podmokłymi łąkami w dół dolinki podziwiając jej urokliwy klimat. Po dojściu do drogi szutrowej i zejściu nią w dół mijamy z lewej rozlewisko i szałas w którym można przenocować. My jednak schodzimy w dół do bazy namiotowej gdzie kończymy dzień.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj