Jako że Barbie dawno nie była w Pszczynie to czas nadszedł by to zmienić. Trasa początkowo podobna do tej na Paprocany, potem przez piękne Lasy Pszczyńskie. W samej Pszczynie zlot Food Trucków w parku i targ staroci na rynku. Istne tłumy! Początkowo plan był by wracać do Katowic, ale że ustroń niedaleko a i ogrody Kapias ładne ponoć, to pojechaliśmy dalej. Cała trasa bardzo malownicza i pomimo dużej ilości asfaltu drogi w większości nie są bardzo uczęszczane. W Ustroniu ludzi jak mrówek ;)) Powrót pociągiem. Razem z powrotem od dworca licznik pokazał 86 km. I to wszystko przejechane razem ze zbuntowaną ale dzielną trzynastolatką
Skomentuj