Dziś rajza z Łukaszem i Mariusze. Umówiliśmy się o 8.00 na rybnickim rynku. Ruszamy i kierujemy się lasami na Sośnicowice aż docieramy do miejscowości Słupsko gdzie jest "dziura w wodzie". Niestety ze względu na mały poziom wody nie ma ta dziura efektu takiego jakby woda do niej spływała :( Kaczki za to mają się gdzie wygrzewać na słońcu :) Po odpoczynku i zrobieniu fotek kręcimy stronę Pławniowic. Po drodze stajemy nad Jeziorem Pławniowice na ośrodku. Tam mała przerwa na uzupełnienie płynów :) Potem docieramy do Pławniowic i podziwiamy wspaniały pałac i park pałacowy. Następnie jedziemy na obiad do "Baru Smakosz" w Sierakowicach. Gdy tam docieramy zamawiamy coś do jedzenia i do picia "złocisty napój". Ja zamówiłem pierogi ruskie w cenie 7 zł za 7 dużych pierogów (bardzo dobre). Mariusz placek po węgiersku w cenie 13 zł (bardzo duży placek), Łukasz placek po węgiersku + zestaw surówek. Bardzo jesteśmy zadowoleni z bardzo dobrego jedzenia, dużych porcji w dobrej cenie. Miejsce ma duże wzięcie bo jak wychodziliśmy o 14.00 to była duża kolejka i ciężko z miejscem wolnym. Widać stołują się tu kierowcy TIRów, rowerzyści, rodziny z dziećmi. To mówi samo za siebie. Po posiłku ruszamy w stronę Rud ścieżką rowerową mijając kaplicę św. Magdalenki. W Rudach odbijamy na Rybnik. Na "Kotwicy" kręcimy przez las do Zebrzydowic gdzie ja odbijam do domu.
Rajza bardzo udana. Pogoda i towarzystwo też dopisało.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj