Mój początek z żółtym szlakiem spacerowym.
Tablic obok głazu wyjaśnia skąd się tu wziął.
Jak widać szlak pieszy często łączy się z rowerowymi co ułatwia jego przebycie.
Szlak skręca w lewo w ledwie widoczną ścieżkę. Sprawdziłem ją i niestety jest to ścieżka prowadząca na skraj łąki i do pobliskiej ambony myśliwskiej. Proponuję ten kawałek ominąć chyba, że lubicie nosić rower na plecach :-).
Zdjęcie wykonane na końcu ścieżki.
W końcu jesteśmy na śląsku.
Nawet ogrodzenie nas informuje, że jesteśmy na szlaku :-). Boże Ciało i stąd te ozdoby.
Na bogato... :-) Do wyboru...
Nie ma daty ale z tyłu jest nazwisko darczyńcy.
Wybudowana posesja zaburzyła przebieg szlaku i w tym miejscu trzeba szlak poprowadzić inaczej. M
Na pewno się tak stanie, gdyż stare oznakowania już są zamazane.
Kto wie, może szlak tak będzie przebiegał?
Ten znak mnie zmartwił ale po kilku metrach odnalazłem następny już nie zamazany!
Od ostatniej wizyty widzę, że ktoś się nim zaopiekował.
Pień z zaznaczonymi datami.
Na ścianie jest umieszczona historia tego miejsca.
Mogę się mylić ale wydaje mi się, że tu była leśniczówka.
Jak widać właściciel pola nie życzy sobie żadnych turystów i trzeba to uszanować. Proponuję objazd wg śladu.
W tym miejscu szlak musi ulec zmianie.
Może nie wygląda ale da się jechać :-)
Niestety nieczynna, zastałem tylko firmowy samochód
Który jest odnawiany! Dach już w remoncie.
Ale da się pod nim przejechać.
pozostały już tylko mury...
udało mi się jakoś przedostać na drugą stronę
Niestety przyroda tutaj wygrała. Zarośla około 1 metra. Proponuję objazd wg śladu.
Skomentuj