Trójmiejski Park Krajobrazowy, to nie tylko lasy okalające trzy nadmorskie miasta: Gdańsk, Sopot, Gdynię. Zimą, gdy nie ma śniegu i w lasach trójmiejskich jest szaro, buro i ponuro warto wyskoczyć w nieco dalsze zakamarki, gdzie przez cały rok królują zielono-złote barwy. Ta mało znana cześć parku zwana jest Bieszkowickimi Moczarami. Skąd taka nazwa? Jak nietrudno domyślić się, teren ten obejmuje przede wszystkim rejony bagienne w okolicach Bieszkowic. Ułożona przez nas trasa wędrówki pozwala zapoznać się nie tylko z malowniczymi torfowiskami, ale również małymi jeziorami, które skrywają się wśród tutejszych lasów.
Bieszkowice i malownicze okolice:
Bieszkowice to mała wieś leżąca w gminie Wejherowo. Miejscowość ta znana jest przede wszystkim z letnich wypadów nad jezioro, wszak leżące nieopodal akweny, to jedne z najczystszych jezior nieopodal Trójmiasta. Tłumy i gwar zupełnie nam jednak nie po drodze, dlatego też uwielbiamy odwiedzać to miejsce poza sezonem. Do tzw. Bieszkowickich Moczarów prócz okolicznych jezior: Bieszkowickiego, Zawiat, Borowo zalicza się także mniejsze akweny: Jezioro Pałsznik, Krypko, Wygoda, Rąbówko oraz Borowe Oczko. Pierwsze trzy znane są wśród amatorów wypoczynku nad wodą, kolejne wymienione skrywają się w lesie i objęte są ochroną. Kąpiel jest w nich zabroniona.
Nad Jeziorem Borowo znajduje się spory parking a nieopodal niego miejsca biwakowe wraz z paleniskami, co oznacza, że po aktywnym wypoczynku można tu rozpalić ognisko i biesiadować z przyjaciółmi.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj