Moją dzisiejszą trasę zaczynam w Zagórzu . Bez problemu znajduje tu pusty plac , który posłużył mi za parking , bliżej zamku też były wolne miejsca parkingowe , ale w sezonie pewnie zajęte . Ruszam w kierunku Jeziora Bystrzyckiego i zapory . Ruch tu na razie niewielki , chociaż rowerzystów sporo . Trochę się tu zmienia , przebudowie ulega wisząca kładka , kiedyś stanowiła sporą atrakcję . odremontowano zaporę .
Teraz ruszam w kierunku Mokrzeszowa , z daleka widać opuszczony pałac , kiedyś szpital zakonu kawalerów maltańskich, po wojnie siedziba Technikum Rolniczego a teraz opuszczony , straszy trochę swoim wyglądem . Spędzam tu chwilę i jadę dalej w kierunku pałacu wdów .Ruiny pałacu letniego Hochbergów, zbudowanego na planie prostokąta, w którym przebywały teściowe i matki książąt, przetrwały do dzisiejszych czasów. Niewiele tu można zobaczyć , więc jadę dalej do Książa . Tego miejsca nie trzeba nikomu przedstawiać . Chwila przerwy na ławce przy fontannie , z dala przelewających się tłumów .I jadę dalej w kierunku zagórza , po drodze podjeżdżam jeszcze pod Ptasią Kopę . Ten odcinek jest stromy a droga nie bardzo nadaje się na rower .Ale widoki są piękne i ta cisza . W Zagórzu krótka wizyta w zamku Grodno . Dużo się zmieniło , odremontowano częściowo pałac , przybyłą infrastruktura.
Trasa jest ciekawa , a nie wspomniałem jeszcze od Jeziorku Daisy i przepięknych widoków na trasie
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj