Opcje były dwie: albo nad Liswartę, albo tu. Wygrała Dłubnia, bo tu mam bliżej, i pogoda nieszczególna. Dłubnia, oględnie mówiąc, nie jest najpiękniejszą rzeką w Polsce: płynie przez gęsto zamieszkałe tereny, najczystsza chyba nie jest, no i krajobrazowo też na kolana nie powala.
Widać to na zdjęciach, chociaż starałem się zrobić jak najlepsze ujęcia.
Na kajak na pewno bym się na Dłubnię nie wybrał, chociaż są organizowane spływy, można znaleźć w internecie, po drodze też widziałem przyczepę z kajakami, a niedaleko ujścia tablicę z informacją o końcu spływu.
Dłubnia zaliczona w każdym razie.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj