Las Mogilski rozciąga się na terenie Nowej Huty w osiedlu Mogiła, w odległości około 1500 m od Placu Centralnego, u ujścia rzeki Dłubni, zajmując powierzchnię 24 ha. Stanowi on przykład lasu łęgowego, będącego szczątkiem dawnej rozleglejszej puszczy.
W średniowieczu wchodził on w skład rodowej posiadłości biskupa Iwona Odrowąża. W 1222 roku Odrowąż sprowadził do Mogiły cystersów i obdarował ich dobrami ziemskimi, w tym m.in. zachodnim fragmentem Puszczy Niepołomickiej. Z upływem czasu fragment ten przyjął nazwę Lasu Mogilskiego.
W latach siedemdziesiątych XX wieku, w ramach planów zagospodarowania przestrzennego, na terenie lasu powycinano stare drzewa stanowiące zagrożenie dla spacerowiczów i wybudowano asfaltowe alejki, próbując przekształcić ten obszar w park miejski, co odbiło się negatywnie na lokalnym ekosystemie.
Najcenniejszą zaletą Lasu Mogilskiego jest jego malowniczy krajobraz, którego najwspanialszym elementem jest przede wszystkim stary, majestatyczny drzewostan, głównie wiązy i dęby. Warto odwiedzić lasek właśnie teraz, gdy jeszcze nie utracił on swojego pierwotnego, dzikiego piękna, by przespacerować się pod baldachimem sędziwych drzew i poczuć się jak w pradawnej puszczy.
Niewielki kościółek pod wezwaniem św. Bartłomieja zbudowany w XV wieku, jest jedynym, drewnianym obiektem sakralnym na terenie Polski, w którym zastosowano układ trójnawowy. Konsekracji dokonał biskup krakowski Jan Rzeszowski w 1475 roku.
Najstarszy kopiec Krakowa położony w Nowej Hucie przy ulicy Ujastek Mogilski, w pobliżu bramy głównej Huty im. Tadeusza Sendzimira.
Mogiła córki Kraka została usypana w VII wieku. Jest to najmniejszy kopiec spośród wszystkich kopców Krakowa, liczy zaledwie 14 metrów wysokości. Na jego szczycie, w miejscu dawnego krzyża, ustawiono figurę kamiennego orła projektu Jana Matejki.
Kopiec Wandy usytuowany jest na zielonym szlaku Greenway biegnącym wzdłuż Doliny Dłubni.
Zalew Nowohucki mieści się w Bieńczycach, między osiedlem Szkolnym a Krzesławicami. Zajmuje powierzchnię 15 ha, z czego 7 ha to obszar samego akwenu. Na akwenie ulokowana jest wysepka, zwana Małpim Gajem, na której żyją zagrożone wyginięciem rośliny i zwierzęta.
Historia zalewu sięga lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku, kiedy to powstał na prośbę pracowników Huty im. T. Sendzimira, jako tzw. „pas zieleni” chroniący okoliczne tereny przed pochodzącymi z huty zanieczyszczeniami. Szybko stał się popularnym ośrodkiem rekreacyjnym, miejscem spotkań, koncertów i imprez.
Obecnie nad Zalewem znajduje się szereg atrakcji przeznaczonych zarówno dla starszych, jak i dla młodszych gości: kompleks sportowy z dwoma basenami, brodzikiem dla dzieci, boiskiem do koszykówki i kortem tenisowym; nowoczesny plac zabaw; sztucznie usypana plaża oraz wypożyczalnia kajaków, łódek i rowerów wodnych. Amatorzy wędkowania mogą spotkać się na zebraniach w Domu Wędkarza. Dla miłośników pieszych wycieczek przygotowano deptaki, natomiast ci, którzy wolą przemieszczać się na dwóch kółkach, mogą skorzystać z kilku kilometrów ścieżek rowerowych.
Nad Zalewem planowana jest ponadto budowa przystani, amfiteatru, restauracji na wodzie oraz kawiarenki internetowej.
Dworek Matejki usytuowany jest w krzesławickim parku nad rzeką Dłubnią. Jest dość niski, parterowy, kryty gontem, z werandą zaprojektowaną przez samego malarza. Przed budynkiem znajduje się brązowe popiersie Matejki z 1994 roku, wykonane przez Czesława Dźwigaja.
Poprzednim właścicielem majątku był Hugo Kołłątaj; Matejko zakupił dworek w 1876 roku. Letniskowy dom służył artyście zarówno za miejsce wypoczynku, jak i za pracownię; to właśnie w tym miejscu powstały malowidła takie jak „Rzeczpospolita Babińska” czy „Bolestaw Rogatko z Anną Dederen”. Miejscowi chłopi byli modelami Matejki przy wykonywaniu szkiców do słynnego obrazu „Kościuszko pod Racławicami”.
W 1959 roku dworek przeszedł na własność Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych i nabrał charakteru muzealnego. Urządzono tu wystawę pamiątek po mistrzu; zrekonstruowano salon artysty, w pokojach porozwieszano kopie jego obrazów i ustawiono sztalugi. Jeden z pokoi poświęcony jest osobie Hugona Kołłątaja.
Warto pamiętać, że Dworek Matejki to jednak nie tylko muzeum, lecz także miejsce koncertów, spotkań i dyskusji o sztuce i kulturze polskiej.
Skomentuj