Trasa po pięknych zakątkach Beskidu Niskiego, bardziej szutrowa niż górska, lecz na rowerze górskim będzie po prostu komfortowo. Jeżeli chodzi o trudność, oprócz przeprawy przez rzekę większych trudności nie napotkamy (no chyba że kondycyjne, ale to już kwestia indywidualna).
Ruszamy z parkingu w Woli Niżnej, przy tzw. "Szychtach", kierujemy się trasą kurierską "Jaga-Kora" ku nieistniejącej łemkowskiej wsi Polany Surowiczne, troszkę pod górę, następnie znacząco w dół. Obok wiaty odbijamy w prawo, przemierzając uroczą doliną w stronę Darowa, po lewej stronie mijamy "Chałupę Elektryków". Przy moście uderzmy na zielony szlak, opuszczając go kilka kilometrów dalej. Przemierzamy Darów, delektując się ciszą, spokojem i naturą. Pniemy się w górę a następnie delektujemy zjazdem w stronę Wisłoka Wielkiego, wjeżdżamy na drogę wojewódzką 897, po kilku kilometrach odbijamy w lewo w stronę Zakładu Karnego w Moszczańcu. Czeka nas miły podjazd w kierunku Źródlisk Jasiołki, a potem jeszcze piękniejszy zjazd w kierunku Woli Niżnej.
Generalnie tutaj nie ma co pisać, to trzeba przejechać. To wspaniałe że jako mieszkaniec Beskidu Niskiego nadal mam uśmiech na twarzy przemierzając jego zakątki. Radość tą wzmacnia fakt przemierzania bezdroży z ukochaną osobą, która także udziela się na zdjęciach. Także żaden podjazd nas nie zatrzyma :)
PS Nie dam rady zwalczyć obracających się zdjęć ;)
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj