W odpowiedzi na szaro bury i ponury okres przejściowy między późną jesienią a obfitą w śnieg zimą, wybraliśmy się na ciekawą wędrówkę do tajemniczego jaru rzeki Reknicy. Nasza 23 km trasa zatoczyła pętlę przez lasy Nadleśnictwa Kolbudy i skupiła się głównie na rzece o nieco górskim charakterze oraz jarze, którym płynie. Meandrujący potok pokonaliśmy dwukrotnie – raz kamiennym mostem oraz drewnianą kładką. Przedstawiona przez nas trasa wiedzie jednak poza obszarem chronionym, objętym Rezerwatem Jaru Reknicy.
Reknica
Reknica, to niewielka struga będąca prawym dopływem Raduni. Rzeka wypływa ze źródła położonego ok. 2 km na zachód od Przywidza na wschodniej wysoczyźnie morenowej Pojezierza Kaszubskiego. Przepływa przez cztery jeziora: Klonowskie, Klonowo, Głębokie oraz Ząbrskie. W dolnym odcinku nabiera w siłę przypominając nieco górski potok. Najlepiej podpatrzeć ją na odcinku między Marszewem a Czapielskiem, którędy wiedzie oznakowany kolorem czerwonym szlak rowerowy im. Józefa Wybickiego.
Rezerwat Przyrody Jar Reknicy
Jar Reknicy, to ostatni odcinek rzeki przed jej ujściem do Raduni. Na obszarze tym struga meandruje głębokim jarem wśród wiekowych drzew, które objęte są ochroną. Przez rezerwat przyrody nie wiedzie żadna ścieżka dydaktyczna, ani szlak turystyczny. Chcąc jednak podpatrzeć rzekę, rzucić na nią okiem można w trzech miejscach: przy dawnym młynie wodnym, na granicy obszaru chronionego i znajdującego się tam kamiennego mostu oraz z drewnianej kładki w okolicy Marszewskiej Kolonii. Dwa ostatnie wymienione punkty znajdują się na naszej trasie.
Pełna wideo relacja z wędrówki znajduje się na stronie GR3miasto:
https://rowery.trojmiasto.pl/grt/
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj